Dziś zjadłam na śniadanie jogurcik, potem mandarynkę. Na obiad sałatkę tą co wczoraj wam dałam przepis. Potem malutkie ciacho :) A na kolację dwie kanapki z dwoma plastrami sera i szynki konserwowej :) No i jogurcik, jabłko, mandarynkę :)
Dobrze jadłam i tańczyłam. Znów właczyłąm muzyczę i 1.5 h ćwiczyłam ale wcześniej byłam
MYJĘ ZĄBKI I LULU :):):) PAPATUSIE MYSZKI
gosiasek
17 stycznia 2007, 20:21:)
gosiasek
17 stycznia 2007, 20:21oj mężulku robie to dla ciebie :)
gosiasek
17 stycznia 2007, 20:21happy
gosiasek
17 stycznia 2007, 20:20powoli jestem z siebie zadowolona :)
gosiasek
17 stycznia 2007, 20:20dietka idzie pelna parą :)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:24:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:24:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:24:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:23:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:23:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:23:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:22:)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:18gorąco ci dziekuje :)
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:18dziekuje
gosiasek
16 stycznia 2007, 21:16:)
natalia353
16 stycznia 2007, 18:35gratuluje zarowno dietki jak i dobrego sampoczucia;]=N=
kaspio
16 stycznia 2007, 13:51pieknie ci idzie oby tak dalej, tzrymam kciuki. pozdrawiam, buzka
kasianp
16 stycznia 2007, 13:10Trzymaj się i oby tak dalej. Będzie dobrze
mag1313
16 stycznia 2007, 11:24Nawet o jednej filiżance kawy dziennie piszą, że robi więcej dobrego niż złego. A co do słodyczy... to sama się z siebie śmieję, bo przed dietą rzadko po nie siegałam, a teraz regularnie nimi dobijam kalorie... I wiesz ja bardzo późno chodzę spać... (2-3) więc 21, czy nawet 22... nadal pozostaje wiele godzin do zaśnięcia (minimum 4 max 6). Moja waga jest w normie, więc podeszłam do tematu na kompletym luzie. Nie zamierzam się ani katować, ani stresować. Zamierzam zacząć ćwiczyć, gdy już dojrzeję do tego. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
gosiasek
16 stycznia 2007, 09:14jestes ruchliwa, lubisz wycieczki, masz kochajacego narzeczonego lubisz silownia, basen naprawde nie jest zle :) buziaczki wielkie myszko :):)