jak postanowiłam tak zrobilam....U mnie nie ma odkładania na potem.... Wymyśliłam malowanie i tylko jak wróciłam do domu.... zabrałam się za to.... Dużo ruchu.... I farby brakło... jutro powtórka z rozrywki.... Dieto ok....trzymam fason i dziękuję za wsparcie...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
pyska604
13 marca 2012, 08:32ja swojego chlopa nie moge zagonic do malowania. Juz drugi miesiac jak sie przeprowadzilismy na nowe mieszkanie a on dalej za farbe i walek sie nie bierze . Moze zrobie tak jak Ty i pokaze mu ze zaczne on sie przylaczy ;) Buziaki pozdrawiam .