Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wstydzę się swojego wyglądu :( / samotność/ była
przyjaciółka


Hej. Długo nie pisałam. Z mojej diety jak zawsze nic nie wyszło. Mam tego dosyć. Dlaczego większość osób w moim wieku może jeść wszystko i nie martwi się o wagę, a ja jeśli nie jestem na diecie to cały czas waga idzie do góry ( a jem tyle co moja mama która waży 60 kg bo ma do dobrą przemianę ). Wytrwałam na diecie kilka dni ( praktycznie głodówka ) i schudłam 3 kg, ale potem zjadłam loda, ciastka, batona i pomyślałam że ok dziś sobie pozwolę od jutra wracam do diety. I tak cały czas odkładałam powrót do diety że minął miesiąc :( . Wiem że muszę w końcu się zaprzeć i schudnąć. Najgorzej jednak czuje się psychicznie. Dobija mnie ta samotność. W tym roku z powodu choroby miałam indywidualne nauczanie w domu. Oczywiście siedząc w domu przytyłam 20 kg i straciłam znajomych. Rok temu bardzo się załamałam i nie miałam ochoty za bardzo gdzieś wyjść pogadać itp. Przez to straciłam przyjaciółkę. Odmawiałam kilka razy jak chciała się spotkać a, ona chyba się obraziła bo potem ona nie miała czasu więc się nie napraszałam. Ostatnio bardzo mi jej brakuje. Chciałabym się do niej odezwać ale boje się odrzucenia. Co powinnam zrobić? Jak się odezwać po tak długim czasie? Nie wiem czy to ma sens. Ale mam dosyć samotności i od tego siedzenia w domu odechciewa mi się żyć. Wcześniej spędzaliśmy ze sobą codziennie całe dnie, a teraz nie wiem czy mielibyśmy o czym rozmawiać .Do tego jeszcze duuużo przytyłam i wstydzę się  bardzo swojego wyglądu.Unikam wychodzenia z domu. Czuje się okropnie...
  • zalamana.aaaaa

    zalamana.aaaaa

    26 czerwca 2013, 18:45

    Też zamknęłam się w sobie. Powiem Ci tak, żebyś... zmieniła otoczenie. Początkowo polecam Ci wizyty u psychologa, bo problem nie bierze się znikąd.. w międzyczasie basen ! Musisz wyjść . Nie ma opcji weź mame i jedźcie na basen.. 3 razy tygodniowo.. Zacznij ćwiczyć.. Jedz normalnie , ale bez słodyczy lodów i .. fast foodów... Mama ma lepszą przemianę niż ty.. Zabierz się za owoce.. Jak długo zamierzasz się ukrywać.. Jeśli chcesz się wygadać, zawsze Cię wysłucham i Ci pomogę . bo apropos przyjaciółki , przeszłam To samo.. Czułam się dokładnie tak samo co ty... Więc.. WSPIERAM CIĘ !! PORADZISZ SOBIE tylko się nie poddawaj !!!

  • rossaJa

    rossaJa

    26 czerwca 2013, 18:45

    wyjdź do ludzi :) najważniejsze to napisz do niej, pomoże przetrwać Ci to najtrudniejszy moment. I z czasem będzie łatwiej :) przyjaźń dodaje skrzydeł

  • LastChance1984

    LastChance1984

    26 czerwca 2013, 18:35

    Hej. Przede wszystkim nie dziw się, że Ci nie wyszło skoro zaczęłaś od głodówki ! To zła droga. Dieta 1500 cal plus ruch i systematycznie będziesz chudła ! Uwierz mi. Nawet czasem możesz sobie na słodkie pozwolić byle nie w ogromnych ilościach. Nie możesz zaprzestać walki bo masz dużą nadwagę i to niebezpieczne. Jesteś młoda a już zaszywasz się w domu zamiast korzystać z beztroski... Do przyjaciółki też się odezwij i powiedz dlaczego unikałaś spotkań. Jak pogadasz z nią szczerze to na pewno zrozumie.Głowa do góry ! Nie poddawaj się, walcz o siebie ! Trzymam mocno kciuki

  • ograniczenianieistnieja

    ograniczenianieistnieja

    26 czerwca 2013, 18:32

    chyba Cie rozumiem, nawet lepiej anizeli Ci sie wydaje. bylam w podobnej sytuacji. napisz do przyjaciolki. jezeli to przyjaciolka to wszystko sie naprawi i bedzie dalej tak samo dobrze miedzy wami, tylko obie musicie tego chciec. i nie glodz sie. jedz , tylko zdrowo. dbaj o siebie slonce.

  • epreuvedeforce

    epreuvedeforce

    26 czerwca 2013, 18:31

    Odezwij się do niej. Jeśli jest Twoją przyjaciółką z pewnością chętnie się z Tobą spotka. O fałszywą przyjaźń nie warto walczyć. A z dietą poradzisz sobie. Ja też zawsze mówiłam, że się biorę, kilka dni się odchudzałam, a później odpuszczałam.Teraz będzie inaczej. :) Dasz radę! Będę trzymać kciuki. :) Powodzenia. :) !

  • Nyanne

    Nyanne

    26 czerwca 2013, 18:30

    Głodówką nic nie zdziałasz... Wiem to z własnego doświadczenia. Jadłam po 300-600 kcal dziennie, schudłam 15 kg, i co? i WSZYSTKO wróciło. Zacznij na nowo, tak jak ja. Zacznij ćwiczyć i odżywiać się zdrowo. Nie ma diety cud, jeżeli chcesz być szczupła, musisz być gotowa na wyrzeczenia (słodycze, fast foody). Będzie dobrze. Jak jest źle to teraz musi być tylko lepiej. Trzymaj się. ;)

  • blue2009

    blue2009

    26 czerwca 2013, 18:29

    Hej, głowa doo góry...napisz do przyjaciółki, jeżeli jest prawdziwa i jej na Tobie zależy to na pewno sie ułoży;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.