Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowe cele....
7 lipca 2011
wczoraj w mojej szafce znalazłam 5 par spodni, w których wgl sie nie mieszcze.... 4 pary nawet na tylek nie wciagne a jedne brakuje z 15 cm zeby zpiac, ale sa moim celem, zeby je zalozyc. Jak moglam doprowadzic sie do takiego stanu? nie mam pojecia... ale po co mam sie zastanawiac nad rozlanym mlekiem. Pora myslec jak pozbyc sie 5 kg. Wtedy bd nadwaga.... tylko nadwaga a nie otyłość. A pozniej jeszcze 7 kg i waga w normie juhu....:)
samdresik
7 lipca 2011, 20:32jeszcze zobaczysz jak beda z Ciebie zlatywac:) aaa.. do sukienki musze jeszcze schudnac bo brzuch mi odstaje. do kiecki musze kupic sobie jakas bokserke:(
astor1993
7 lipca 2011, 19:44Ja ma strasznie dużo rzeczy w które już niestety nie wejdę.:(Chyba pójdę za twoją radą i nie będe sie wazyć codziennie,może tak będzie lepiej.
activia20
7 lipca 2011, 17:15zapraszam na sprzątanko;)a nadwaga to chyba już,teraz do tej normy;)
mrowaa
7 lipca 2011, 12:20BMI powyzej 30 to otyłość:) Damy radę! Buziole!
Jogobelka
7 lipca 2011, 11:21ja mam spodnie sukienki bluzki... chudniemy dziewczyny!
Monika.C
7 lipca 2011, 10:23A więc i nowa motywacja się znalazła :)
wypchana3marzeniami
7 lipca 2011, 10:20dlatego robię wszystko ,żeby w końcu się w nie zmieścić :)