Wpis z małym opóźnieniem ale wczoraj po prostu wczoraj padłam. Wczoraj zrobiłam objazdówke z dziewczynkami po babicach i dziadkach. Wiem, że dzisiaj jest dopiero dzien babci, a jutro dzien dziadka , ale nie wiem czy dzisiaj bym sie wyrobila. Z tytulu wczorajszego kursowania nie zalapalam sie na obiad i podwieczorek z planu diety. No i niestety nie było treningu z vitalii tylko rowerek. Niestety dzisiaj z now wyjazd , bo jedna z babć poprosiła abym zawiodła ją do lekarza.
A co do starszej zaczyna znów kaszleć jak gruźlik. Wczoraj dostalam smalec z gęsiny do jej posmarowania na noc , niby ma pomóc na kaszel. Wyprobuję nie mam nic do stracenia.
Moje menu:
Śniadanie: jogurt naturalny 150g z czekoladą gorzką 30g, orzechami włoskimi 30g i rodzynkami 2 łyżeczki
Śniadanie2: koktajl ( mleko 220ml, pomarańcza 240g, czekolada gorzka 20g )
Obiad: brak
Podwieczorek: kawa inka z mlekiem
Kolacja: kanapki ( chleb 1i 1/2 kromki, miód 4 łyżeczki, orzechy włoskie 2szt.)
Aktywność:
- rowerek interwał 15 km
niunius100
22 stycznia 2020, 13:22A co do diety dzieci uważam,że wszystko powinny jeść w odpowiednich ilościach,nutella nie szkodzi jeśli jedzona raz na jakiś czas,a nie że codziennie na kanapkę musi być.Moja najmłodsza ryb nie lubi i też nie je,za mięsem też nie przepada,ale biorąc pod uwagę jak faszerują zwierzęta żby szybko przybierały na wadze to cieszę się,że nie jest jakaś miesożerna,zresztą chłopcy też nie są.Najstarszy je wszystko nawet małże,potem córcia ładnie je no i syn średni je dużo i zdrowo,ale jego dieta jest najuboższa z 3 dzieci.Kiedyś bardzo się tym martwiłam,ale lakarze uspokajali mnie że je większość bądz połowę warzyw i owoców,więc jest ok.
Gosia288
23 stycznia 2020, 09:48Ja tez wychodzę z założenia że wszystko jest dla dzieci tylko w odpowiednich ilościach 😊
niunius100
22 stycznia 2020, 13:16A co do chorób dzieci to najczęściej atakują wirusy i jak wiadomo na nie nie ma lekarstwa.można się wspomagać domowymi sposobami,odradzam stosowanie leków łagodzących objawy infekcji bo one nie dość że nie działają to jeszcze upośledzają układ odpornościowy,a jak dzieci złapie poważna infeckcja to i tak antybiotyk trzeba przyjać a wszelkie leki bez recepty to wg mnie ściema.W telewizji śniadaniowej wypowiadał się lekarz o tym,że nie wolno leków na odprorność i tym podobne dzieciom podawać.
niunius100
22 stycznia 2020, 13:13Kaszel często jest przy katarze bo spływa i drażni gardło,ja kaszlem u dzieci w ogóle się nie przejmuje.jeśli nie gorączkują,mają aptetyt łobuzują to są zdrowe :) kaszel ustępuje ostatni po każdej infekcji,sama tak mam,katar mi minie a kaszel mam około 2 tyg.A smalec moja mama bratu stosowała i łagodził objawy kaszlu.Zdrówka Gosia dla dziewczynek
Gosia288
23 stycznia 2020, 09:47Dziękuję. Niestety smalec musiałam odstawić córką dostała chyba uczulenia, bo tam gdzie była wysmarowaną skóra stała się cała rumiana. Niestety kaszel zaczął ja tak męczyć że mimo ze podałam jej Acodin na złagodzenie kaszlu na noc to i tak sie zakaslywala. Mam nadzieję że żadne zapalenie pluc u niej sie nie sszykuje. 😐
ewelka2013
21 stycznia 2020, 11:52Komentarz został usunięty
ewelka2013
21 stycznia 2020, 11:52oj kochana podziwiam Ci za wytrwałośc naprawdę:) tak pięknie trzymasz menu dietowe:) i efekty są widoczne:) zaraż mnie swoją wytrwałościa:):):):)
Gosia288
21 stycznia 2020, 15:59Wytrwałość, wytrwaloscią ale i tak pod koniec tamtego roku odpuściłam te pare miesiecy co przyczyniło się zwyzka 8 kg. No ale udało mi się zebrać i znów walczę. ☺ mam nadzieję że tym razem wytrwam 😁😄 Ty też dasz radę zobaczysz !!! 😉
ewelka2013
21 stycznia 2020, 17:29Wiem wiem musze🥰
Agnusia93
21 stycznia 2020, 10:06A udało się wreszcie ustalić czemu te twoje córki tak często chorują?
Gosia288
21 stycznia 2020, 10:53Niestety nie.
Majkaaa91
21 stycznia 2020, 11:33A jak wygląda ich dieta? W takich nawracających infekcjach to kluczowa kwestia, na co zwraca uwagę coraz więcej pediatrów, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z mokrym kaszlem i katarem.
Gosia288
21 stycznia 2020, 15:57Nabiał codziennie jest , przynajmniej dwa razy dziennie przemycane są warzywa ( głównie papryką, ogórek, pomidor, sałata, czasem jeszcze natka pietruszki i koperek) a jak w obiedzie to zazwyczaj mieszanki warzyw z tych mrozonych) z dwa razy na tydzień jest sok z sokowirowki owocowo -warzywny. Brak ryby ale zrazilam się tym jak kiedyś starszej stanęła ość w gardle i od tamtej pory sporadycznie jemy ryby. I w tygodniu również pojawia się kasza, ryż. A ogólnie jak jej robię morfologię to wyniki ma dobre.Tak doktorowa mowi. W grudniu znów miała wszystkie badania alergiczne i na pasożyty i też nic nie powychodzilo tylko pierwszy stopień na mleko. Owszem slodycze też je ale w ograniczonych ilościach np. Jedno jajko niespodzianka na cały dzień.
Majkaaa91
21 stycznia 2020, 16:33No właśnie słodycze, jakieś słodkie jogurty, deserki i ogólnie nabiał są najbardziej problematyczne. Zaśluzowują organizm, do tego cukier jest pożywką dla bakterii, grzybów itp. Sama przez to przechodziłam, leki pomagały tylko na chwilę a po zmianie diety jak ręką odjął. Pewnie całkowite odstawienie nabiału w przypadku dzieci to nienajlepszy pomysł, ale zawsze można ograniczyć i dodać do diety jakieś roślinne źródła wapnia.