Drugi dzień w 100% według diety mimo wypadu do teściowej. Pojechalismy po południu i zamiast kawki wypilam dwie herbatki. 😊
Dzień ogolnie minął mi częściowo przy kuchni, bo na śniadanie szykowalam kazdemu z osobna co innego a potem z obiadem też nie było lepiej. A na dodatek najmłodszej włączyło się ssanie i co chwila musiałam jej coś podawać do jedzenia. A na dodatek jest jeszcze na diecie lekkostrawnej oraz bez owoców i mleka więc muszę się trochę naglokować. Ale już od jutra mały kawałek jakiegoś owoca jej dam i zobaczymy co się będzie dziać.
Oczywiście puszki dzisiaj zaliczone z dziewczynkami. Gdyby nie WOŚP szpitale były by w tragicznym stanie. Sama teraz będąc w dwóch szpitalach na sprzętach same serduszka. Niech ludzie mówią co chcą ja uważam że Owsiak robi konkretną robotę.
Moje menu:
Śniadanie: to co wczoraj musli z owocami na mleku
Śniadanie2: kefir z orzechami ( kefir 400g, orzechy włoskie 3szt)
Obiad: ryba z ryżem i surówką ( ryba 120g w marynacie z oliwy 2 łyżeczki, cebula, czosnek, chilli; ryż brązowy saszetka, surówka: pomidorki koktajlowe, szczypiorek, oliwa z oliwek, zioła prowansalskie, pieprz, troche soku z cytryny)
Podwieczorek: banan
Kolacja: grzanka ( chleb pełnoziarnisty 1 kromka , oliwa z oliwek, plasterek szynki, avokado 1/2 szt, 3 szt pomidorków koktajlowych, bazylia)
Aktywność:
Rowerek stacjonarny 10km