Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 94


Ciąg dalszy moich zmagań. 

Jak zasnęłam po 3 nad ranem to pobudke mialam juz o 5.30 więc długo nie pospałam. Mloda się najadła i poszłam zobaczyć co że starszą córką. Oczywiście już miała gorączkę 38.4 więc znów podałam nurofen.

Do lekarza miałyśmy na 11.40 ale nie do tej co zwykle ( bo akurat poszła na urlop) tylko do innej lekarki pracującej w konkurencyjnej przychodni.  Diagnoza : szmery w oskrzelach. Czyli znów seria leków + antybiotyk + inhalacje z berodualem.  Oczywiście do lekarza pojechaliśmy już że stanem podgoraczkowym a potem ok 13.20 już podałam jej lek na gorączkę bo już miala temp. 39.3.  Ale odpukać szybciej jej temp. zeszła niż w nocy.

Dzisiaj zamierzam dzwonić do laryngologa, który ja prowadzi zobaczymy co powie. No i mam nadzieję że przyspieszy jej zabieg. Bo ile można siedzieć w domu i łykac leki. W końcu rozwali sobie wątrobę albo nerki od tych farmalogicznych cudów naukowych, albo pujdzie jej na serce. A w ostatecznosci jeszcze dodatkowo nabawi sie astmy oskrzelowej.  :/  Wywodzic się już nie będę bo już po prostu nie mam na to ochoty ani siły. Bo ile można.   :/

Starsza na ten moment odsypia jeszcze  ciężka noc. A mlodsza wlasnie zasypia wiec zaraz wezme sie za cwiczenia bo wczesniej nie bylo jak. Moze troche cisnienie ze mnie zejdzie przez to wszystko. 

Kończę i uciekam poczwiczyc zanim starsza się obudzi. 

  • Matyldosz

    Matyldosz

    5 kwietnia 2019, 21:16

    Genialnie Ci idzie! Szacun!

    • Gosia288

      Gosia288

      5 kwietnia 2019, 23:13

      Dziękuję :)

  • mama.mikiegoo

    mama.mikiegoo

    4 kwietnia 2019, 19:41

    EJ bidulko oby ta choroba Was w końcu zostawiła w spokoju, trzymam mocno za to kciuki!

    • Gosia288

      Gosia288

      4 kwietnia 2019, 21:24

      Dziękuję

  • pozytywna16

    pozytywna16

    4 kwietnia 2019, 19:13

    Trzymam kciuki, żeby wszystko się w końcu unormowało :* dużo siły życzę. :)

    • Gosia288

      Gosia288

      4 kwietnia 2019, 21:26

      Dziękuję

  • justagg

    justagg

    4 kwietnia 2019, 19:02

    Podziwiam za to ze masz ochote ćwiczyć choc wlascicie jest to fajny odstresywacz...

    • Gosia288

      Gosia288

      4 kwietnia 2019, 21:25

      Dokładnie. Wyszalalam się i ciśnienie że mnie zeszło.

  • agape81

    agape81

    4 kwietnia 2019, 17:51

    Trzymam kciuki za przyspieszenie zabiegu.

    • Gosia288

      Gosia288

      4 kwietnia 2019, 21:27

      Oby przyspieszył. Ale dzisiaj już się do niego nie dodzwonilam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.