Hej Dziewczynki !!! Nie było mnie dawno, bo miałam mega nawał pracy i jestem na etapie szukania samochodu... Mam już dosyć allegro, otomoto, jeżdżenia i szukania. Bleh. Czasem już mi się odechciewa samochodu. Mniejsza o to, ważne, że dzisiaj zobaczyłam 60 na wadze!!!! Oczywiście z haczykiem, ale kurcze jeszcze rok temu nie uwierzyłabym w to, że do tego dojdę. Myślałam, że już zawsze będę oscylować wokół 70 kilo i zawsze będę tą kulką. No ale kuźwa mać troszkę się wylaszczyłam i nie boję się tego słowa :):):) Mój facet jest zachwycony, ja jestem zadowolona, nie mam problemu z ciuchami, rozmiarami i koniec "wciskania się" !!! Teraz tylko spokojnie zrzucić jeszcze 5 kilogramów i utrzymać się na poziomie 55 kilosków :) Dużo pracy za mną, mobilizacji, wyrzeczeń, ale i jeszcze troszkę przede mną. Ale warto. Żeby czuć się dobrze we własnym ciele i nie wstydzić się samego siebie. Pozdrawiam dziewuszki i brnę dalej w unicestwianiu wagi i jestem z wami :))))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anna20061
13 października 2011, 11:03No Ciebie lepiej serce niech nieboli hihi...Wystarczy jedna chora...Ja daje rade mozna to tak nazwac bo puki co niezalamalam sie totalnie...Bardzo Ci kochana dziekoje za wsparcie...Dzieki tam ludzia jak ty jeszcze daje jako rade zyc sama ze soba :*:* Buziaczki.. Aha do lekarza niepojde hihi.I tak mi przpisze to co zawsze.Juz se sama to kupilam :*
anna20061
7 października 2011, 13:42no gorgonzolko kochana super pogratulowac...Ja sie staram ale cosik niemoge cosik dojsc do siebie.Klopoty mnie dobijaja i to nie to ze je zajadam poportostu niemam sil na przygotowywanie osobnych posilkow i na cwiczenia..Ja prz miesiaczce nic nieprzybralam ani nispadam taka waga mi sie wacha od jakiegos czasu juz...Najwazniejsze ze nieidze wyzej w gore...Mysle ze jak dojde do siebie bede walczyc dalej...Narazie poprostu niemam sil...
kacorek
7 października 2011, 12:53gratuluję! ja biegam po vitalii żeby tylko sie zmotywowac i to az miło sie czyta :)