Moja chwila słabości najwidoczniej mija :):)... dziś wyprostowałam włosy, umalowałam się, nawet założyłam sukienkę i powiedziałam sobie jak schudniesz będziesz super laską ..... zwykle jestem taką małą szarą myszką, odzywającą się jak trzeba. Przez moją nadwagę nie potrafię komunikować się z ludźmi, zawsze wydaje mi się ze jak z kimś rozmawiam, ludzie w myślach śmieją się zemnie ...? Może dlatego jestem uważana za DZIWNĄ... itp... chce się zmienić, mam nadzieje ze jak uda mi się dojść do tego co chcę osiągnąć, to uda mi się otworzyć do ludzi, taki mój mały smutny sekret :(
Ostatnio dałyście mi siłę do pracy, więc ją wykorzystam od dziś będzie co dzień gościł u mnie uśmiech na twarzy, mam nadzieje ze ćwiczenia nie tyle pomogą mi schudnąć, o czym mażę, ale pomogą mi uporać się z moją słabą psychiką, mam nadzieje ze za akceptuję sama siebie:)
Dziś wysyłam wam troszku swojej długo wyczekiwanej pozytywnej energii :) w zdjęciu :):)
Sensamilla
19 października 2014, 22:58Ja tez taka kiedyś bylam.. Ludzie uważali mnie za "oschla", bynajmniej tak się dowiedzialam od kumpli męża.. Teraz staram się częściej uśmiechać, ale brak mi pewności, tak jak u ciebie.. Trzymam kciuki by udalo się nam osiągnąć wymarzony efekt ;)
gorcia5480
19 października 2014, 23:02miło wiedzieć ze są osoby podobne do mnie ... nie jestem sama :D mam nadzieje ze uda sie mam popracować nad sobą i się otworzyć :D
Caffettiera
19 października 2014, 22:35ahh nawet nie wiesz ile zmienia uśmiech i dobre nastawienie :) ludzie potrafią być okropni ale w większości przypadków jeśli jesteś pozotywynie nastawiona do ludzi - oni odpowiedzą tym samym ! a chudnięcie na drugim miejscu ;)
gorcia5480
19 października 2014, 22:44musze właśnie poćwiczyć nad uśmiechem bo jakoś zawsze wyglądam ponuro może to odstrasza ludzi, mam nadzieje ze będzie dobrze :)