dzisiaj 12 dzień diety i nie jestem tak głodna jak w poprzednich dniach, czuje się ok, ostatnie noce dobrze przespałam, jeśli chodzi o wagę to nie czuję, żeby robiło się coś oszałamiającego z moim ciałem, no ale zobaczymy w sobotę albo w niedzielę jeśli w sobotę wybierzemy się do Karpacza. Jestem tuż przed @ więc może dlatego czuję się trochę napompowana. Nadal mam ochotę na kawę z mlekiem ale jakby trochę mniej mnie to nurtuje i nie mam już jęzora po kostki kiedy czuje zapach kawy. Trochę gorzej jest z chlebem, dla mnie to prawdziwe wyzwanie -odmawiać go sobie i nie sądziłam, że tak łatwo pójdzie mi ze słodyczami- już mnie nie ruszają :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cathwyllt
17 sierpnia 2017, 13:40Twój organizm najwyraźniej przyzwyczaja się powoli do nowego sposobu odżywiania. Dobra robota, tak trzymać :)