Minęło nie całe trzy miesiące od rozpoczęcia diety i jestem lżejsza o 10,20 kg. Różnicę już widać "gołym okiem" i mina niedowiarków jest bezcenna. Moja motywacja rośnie z każdym utraconym kilogramem, bo już wiem ,że dam radę, że jest efekt. Dieta nie jest jakimś wyrzeczeniem dla mnie, choć wymaga dobrej organizacji dnia i zakupów. Nabieram jednak wprawy i radzę sobie całkiem nie źle. Niestety musiałam zrezygnować z ćwiczeń bo ramię boli mnie nie miłosiernie. No cóż, stara kontuzja + niski pesel ... Ale za to wędruję sobie z kijami po górkach i dolinkach i nabieram kondycji .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cordia
6 lipca 2016, 23:40gratulacje
gogoo2016
7 lipca 2016, 23:05Dziękuję.
Victoria88
4 lipca 2016, 20:48Gratulacje! Oby tak dalej:)
gogoo2016
7 lipca 2016, 23:07Dzięki . Mam nadzieję, że waga nadal będzie spadać, choć liczę się z tym, że nie w takim tempie
emcia.emilia
4 lipca 2016, 20:01pięknie, gratuluje , powodzenia w dalszej walce
gogoo2016
7 lipca 2016, 23:08Dziękuję i wzajemnie