Drugi tydzień zaczęłam pełna werwy i wiary w to , że dam radę. Na razie trzymam dietę, ćwiczę i chodzę z kijami. Nie myślę na razie co będzie gdy zaczną się przyjęcia z grillem, lody itp.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
gogoo2016
2 lipca 2016, 21:34Walczę,. Po dzisiejszym ważeniu jestem 10,20 kg lżejsza niż na starcie. Każdy kilogram nakręca mnie pozytywnie, bo wiem że jest efekt. Dziś przeszłam w BMI z otyłości w nadwagę. Teraz już wiem,że się nie poddam.