Hej. Znów poległam... A to przez brak czasu i życie w biegu. Rozpoczęłam prace po 11-12 godzin. I tym się teraz tłumacze. Wiem,że to błąd. Ale koniec z tym. Moje zasady to:
1.Jeść w miare normalnie i tak co 3 godziny,a o 18.00 ostatni posiłek
2. Odrzucić duże ilości słodyczy. Pisze duże,ponieważ jak odrzucam wszelkie słodycze to po jakimś czasie rzucam sie na nie jakbym z rok nic w buzi nie miała. A tak wole małe ilości.
3. Pić dużo wody i herbaty zielonej.
4. Ćwiczenia i bieganie :)
Mój jadłospis dziś ubogi, śniadanie: chałka + kakao, obiad: warzywa na patelni z kurczakiem i ryżem, na kolacje będę jeść jogurt ;) Na 18.00 idę do kościoła,aby jutro wyspać się,a po nim wskakuje na twisterek i steperek. Myślę nad kupnem skakanki. Czy może ktoś z Was używa? Jak efekty? Pozdrawiam,odezwę się jutro ;)
Mata_Hari
17 maja 2014, 17:55Dobry plan. Trzymam kciuki :)
Glori22
17 maja 2014, 20:33Dziekuje :)