Ćwiczę i ćwiczę i nie bardzo widzę efekty. Chyba organizm się przyzwyczaił a może mam podły nastrój i wyolbrzymiam?
Mój brzuch przez ostatnie tygodnie żyje swoim życiem i czuję się jakbym była napompowana. Chyba będę musiała troszkę się oczyścić poprzez post. Nie jem dużo i w miarę zdrowo lecz często mam wzdęcia i ot cały problem i dyskomfort.
alicja205
4 stycznia 2014, 17:17U mnie tak się dzieje, gdy jem chleb i ogólnie potrawy z mąką, również razową. Od czasu do czasu podejmuje próby odstawienia go i wtedy jest lepiej. Niestety wracam do nałogu, bo bez mąki nie umiem. Poczytałam trochę Twój pamiętnik i jestem pełna podziwu, że ćwiczysz. Chętnie bym sie zaraziła silną wolą do ćwiczeń ;) Pozdrawiam cieplutko
Onaa1718
4 stycznia 2014, 17:05Może zrób sobie 1 dzień oczyszczenia ? Nie wiem czy pomoże ale mam Nadzieję