Cześć i czołem!
To mój pierwszy wpis, więc może na początek kilka słów o mnie. Jestem Daria i podjęłam decyzję o podjęciu odchudzania. Jak większość z nas próbowałam już nie raz, ale tym razem musi się udać. Wiem to! Mam chęć, siłe i dam radę. Przede mną dużo kilogramów do zrzucenia, ale obieram metodę małych kroków. Lepiej wolniej, ale na zawsze. Póki co spróbuję z MŻ i zobaczymy co z tego wyjdzie. Od jutra do świąt zostało 63 dni i to mój pierwszy cel. Jutro wrzucę wymiary i założenia. Trzymajcie kciuki, będzie mi potrzebne wsparcie :)
D.
Mglawica
22 października 2018, 22:35Powodzenia! Wierzę, że się uda :)
annna1978
22 października 2018, 22:03Czekamy na jutrzejszy wpis:) kciuki juz zaciśnięte:)
LastChance2016
22 października 2018, 16:10Walcz aż do osiągnięcia celu:)
myMyselfeAndI
22 października 2018, 08:15Ja odchudzam się od 14 miesięcy , schudłam 16 kg. Wiem ze moje tempo nie jest zniewalajace ale dzięki temu uniknie jojo , sflaczalej skóry no i kiedy chce mogę pozwolić sobie na co chce. Nie wyznacza juz celów ze np w 60 dni zjade 7 kg bo wiem ze dla mnie to nie realne. Do świąt chce zobaczyć na wadze 75 kg i taka ja utrzymać przez całe święta i imprezy a 2 stycznia będę dalej walczy . To mój jedyny działający na mnie sposób i juz
madziapawlak
21 października 2018, 23:02Trzeba chcieć i już, ja od jutra też choć przy dwójce dzieci i mężu który jest w domu rzadko to trudne ale damy rade
alexxxo
21 października 2018, 20:45Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Ja tez probowalam x razy, nigdy mi sie nie udawalo. A ostatnio jak powiedzialam sobie,ze tym razem to juz na pewno to pierwszy raz w zyciu trzymam diete juz cale 3 tygodnie i schudlam 4kg;) uda Ci sie!