Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela dzień pokus ;/


Jak ja nie cierpię niedzieli!

 Każda dieta kończyła się w tym dniu,,,bo to na spotkanie z rodzinką czy znajomymi jest czas a co za tym idzie kawka ciacho itd 

Odmawiając koejnej bomby kalorycznej zaraz śledztwo i pytania : 

"po co?,daczego ?,od kiedy?  i gadka a zrób sobie wolne dziś itd itd" 

A ja się nie lubię tłumaczyć oj co to to nie!

Dziś już na nogach od  6:00. Jedziemy do Babci!!!! xD  trzeba spakować co nieco...a wiadomo jak to wygląda Mama ogarnąć dwójkę dzieci ,Siebie i przy okazji dom a Tata zdziwiony że jeszcze nie gotowa a  o 6 wstała haha !! przynajmniej u mnie ;/

o 11 idę na body space i wibrę więc łamiemy stereotypy leniwej niedzieli 

3majcie za mnie kciuki co mnie nie pokusi !!:) 

Przyjemnej niedzieli !!:)

  • GIGA19850421

    GIGA19850421

    17 kwietnia 2016, 18:58

    A więc ... kusić mnie nie kusiło ,,,ale odmówić Babcinego obiadu nie dało rady nie potrafiłam ;/;/;/ Nie obżarłam się wybrałam gotowane mięsko zamiast smażonego do tego kilka małych kluseczek i czerwoną kapustkę. Na szczęście nic po za tym ;) resztę dnia aktywnie :) zaraz kolacyjka razowy chlebek ,tuńczyk i kiszony ogórek

  • angelisia69

    angelisia69

    17 kwietnia 2016, 08:23

    ee tam,niedziela wcale nie musi byc tuczaca,to od ciebie zalezy jaka bedzie.moze warto zmienic rutyne i zaczac zmieniac standardy "tuczacych niedziel" na rzecz "zdrowych" Powodzonka

    • GIGA19850421

      GIGA19850421

      17 kwietnia 2016, 08:26

      Swoje nawyki zmienisz ale Babcinych już nie :) zrobię co w mojej mocy :) Pozdrawiam

  • em_magdalena

    em_magdalena

    17 kwietnia 2016, 07:14

    Trzymam kciuki ;-) podobnie nie lubię niedziel, dlatego w pełni rozumiem.

    • GIGA19850421

      GIGA19850421

      17 kwietnia 2016, 08:24

      Dziękuję i również zyczę powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.