Noooo dzisiaj to był dzień :)
Skoro świt się wstało ... jednego synusia nakarmiło i ululało drugiego wydelegowało do przedszkola po czym czas na
śniadanko:60g chlebka razowego 30g szynki drobiowej , czerwona paprycza i oczywiście kawaaa
Więc jak tak idzie wszystko na razie bezproblemowo włączyłam sobie Mel B i całe 20min poskakałam razem z nią (sorry sąsiad) i już prawie zaliczyłam prysznic i wysmarowałam się anty tłuszczowym serum odezwało się moje dziecię :)
Więc co nam zostało flacha i na spacer:) i tak przełaziliśmy 2.5 h pogoda cud miód u mnie :)
Drugie śniadanie lekko po czasie ale musi być !!!
60g grahamki 30g chudego twarożku przegryzione 2 rzodkiewkami :X
Obiad 35g makaronu razowego 60g pieczonej piersi z kurczaka z ziolami ogoreki papryka
Kolacja to co na drugie śniadanie w miedzy czasie jedna gruszkę przegryzłam i duuuuzo wody
Pooozdrawiam grubasy i nie tylko :)
P.S. Tyle w ciągu jednego dnia jeszcze nie zjadłam :D zwykle to było podjadanie ,skubanie, "resztki " po synku i się dorobiłam 82kg :(
angelisia69
14 kwietnia 2016, 13:42wlasnie podjadanie jest bardzo zgubne,bo tu gryz tam kęs i kalorii sie zbiera a nawet nie wiemy co zjadlysmy.Wazne ze juz jestes na dobrej drodze do regularnych posilkow.Powodzenia
GIGA19850421
14 kwietnia 2016, 16:05Nie dziękuję :) tym razem nie wmawiam sobie że muszę w tym postanowieniu wytrzymać..jak przy każdej diecie cud itd Tym razem mam inne podejście do tego wszystkiego chcę żeby to po prostu weszło w nawyk :) pozdrawiam