Nie wspomniałam, że założyłam się z moim facetem, kto więcej schudnie w ciągu 6-ściu tygodni.To mój sposób, aby zachęcić go do dbania o siebie, ponieważ pomimo znacznej nadwagi, on uważa, że jest Boskim Apollo, hihihi. Rywalizację ma we krwi, więc mój pomysł przypadł mu do gustu. W jego przypadku wystarczy jak odstawi chipsy i jedzenie do późnych godzin nocnych, ale ja mu nie podpowiadam :)
Podejrzewam, że on wygra, ponieważ ja nie mam szczęścia w rywalizacji, a poza tym on jest zawzięty więc jak zrezygnuje z tych chipsów to efekt murowany. Nie ważne kto wygra, dla obojgu z nas będzie to wartość dodana:) Ale i tak potrzebuję Waszego wsparcia!!
Moniqnka
2 października 2016, 21:06Nie dawaj mu zbyt łatwo wygrać:)
Ghiaciata
2 października 2016, 21:13Na razie idziemy równo:):):) ale rozstajemy się, więc moja motywacja spada.