Wczoraj odnotowałam chyba najniższe tętno, a mianowicie 34 ud/min. Chciałam zrobić zrzut ekranu, ale jak podnoszę rękę, to się tętno podwyższa - przy zrzucie wyszło o 2 wyższe :)
No i teraz gdybym na przykład wylądowała w szpitalu i zmierzyliby mi takie tętno, to chyba by mnie potraktowali defibrylatorem, hm. A ja sobie tak normalnie egzystuję.
Co ciekawe też, takie tętno mam za dnia, jak sobie siedzę. W nocy podczas snu mam na poziomie 40.
Tak samo z oddychaniem - w czasie snu mam większe tempo oddechów niż w dzień. Ciekawe, czemu tak jest.
Naturalna! (Redaktor)
16 marca 2022, 06:15No ale to u biegaczy jest ponoć normalne, więc nie jesteś cudem natury 😂🤣😉😉🙃😁
dzanulka
15 marca 2022, 19:01Heh, u mnie też niskie tętno jest. 55 to standard. Wspominałam niedawno, jak dawno dawno temu moi teściowie kupili sobie ciśnieniomierz (wtedy to był bardzo ekskluzywny produkt) i wszyscy po kolei mierzyliśmy sobie ciśnienie. Jak doszło do mnie, to przy tętnie wyskoczył error. Po kawie spróbowałam kolejny raz i pokazało ciut powyżej 50. Wszyscy byli w szoku, a ja po prostu tak funkcjonuje :)
ggeisha
15 marca 2022, 21:08Hehe, producenci nie przewidzieli, że ktoś może być zombiakiem :D
dzanulka
15 marca 2022, 22:54Generalnie mało jest ludzi z tak niskim tętnem samoistnym, czyli nie będącym wynikiem zaburzeń pracy serca, więc zakresy mierzalne urządzeń są ustawiane wyżej. No cóż, są jednak ludzie tacy, jak my, i miewają się całkiem dobrze :)))
deszcz_slonce
14 marca 2022, 14:46Ja bym chyba padła trupem przy takim tętnie.
ggeisha
14 marca 2022, 15:50No a ja się czuję zupełnie normalnie.