Menu na dziś:
Ś: Owsianka z otrębami i łyżeczką miodu; kawa zbożowa
II Ś: grahamka (zgłodniałam na zakupach), pół grejfruita; herbata
O: roladka z indyka nadziewana pieczarkami (jeszcze ze świąt), pół torebki brązowego ryżu, surówka z marchewki z jogurtem;
P: kawa lub grzane wino w kawiarni;)
K: jeszcze nie wiem, ale chyba chleb chrupki z twarożkiem i pomidorem.
Może wieczorem zmobilizuję się do ćwiczeń:)
xoxo
georgia22
29 grudnia 2012, 15:47ale kromka chrupkiego, który jem ma tylko 20kcal, na mnie lepiej "optycznie" działa kiedy zjem 2 takie kromki niż 1 razowego czy pełnoziarnistego - wtedy czuję niedosyt;)
prostota
29 grudnia 2012, 07:17jakie ładne menu! tylko zamiast chleba chrupkiego zjadłabym normalne pieczywo pełnoziarniste.
ines500
28 grudnia 2012, 16:14ja też nie umiem się mierzyć, zrezygnowałam, kiedy w ciągu tygodnia przybylo mi 30cm w udach... haha ;))