Dzień 4
Dzień kończący się w innym mieszkaniu. Przeklęte pominięcie posiłku i stres silnie się na mnie zaznaczają. Spada samopoczucie, towarzystwo nie jest tak kochane jak się zawsze zdawało, a ty... Co to za zmęczenie na twarzy? Czy jutro będzie lepiej? Och marzy mi się żurek, chociażby na śniadanie! Siłownia i ćwiczenia dzisiaj wstrzymane. Po wczorajszym wycisku jeszcze nie doszłam do siebie.
A teraz? Poczujmy klimat nowego towarzystwa i zagranicznych zapachów.
Moonlicht
15 października 2018, 09:45Hej, Nie obraź się, ale przy 4 dniu przerwa nie wróży nic dobrego. Czy chociaż 1 z 3 dni Twojej diety był zrealizowany w 80%? Domyślam się, że studiujesz i Twoje życie jest bardzo spontaniczne, tylko czy masz jakiś plan/koncepcję na zrzucenie niechcianych kilogramów? Na początku są najlepsze efekty, więc może przy odrobinie wysiłku uda się szybciej niż myślisz. Jaki jest Twój cel?
Garisia
16 października 2018, 15:24Cześć! Co do pytań: moja dieta w większości składa się z warzyw i owoców. Mięso w małych ilościach, a porcje małe. Cukier ( typu czekolada/słodycze ) i alkohol wykluczam, tak samo sól czy sztuczne przyprawy. Owszem studiuję, ale chodzę na siłownię dwa razy w tygodniu, a oprócz tego prawie codziennie daję sobie po 20 minut na macie. Jedzenie kontroluję, ale ćwiczenia... Cóż wiadomo jak to wygląda na studiach. Spontanicznie zapełniłam sobie czas do tego stopnia, że nie mogłam dotrzeć do domu i zrobić krótkiego treningu. Mimo to, następnego dnia wróciłam do ćwiczeń i czuję się z tym dobrze. Mój cel: mieć lepszą kondycję poprzez regularne ćwiczenia oraz zrozumienie siebie, potrzeb swojego ciała i bardziej świadome podejście do jedzenia :) Dzięki za odzew! Pozdrawiam!