dzisiaj nie zaszalałam z jedzeniem
ŚNIADANIE: jajecznica z dwóch jajek z szynką i odrobiną cebuli,
OBIAD: jedna podwójna pierś z kurczaka, duszona z przyprawą do gyrosa
KOLACJA: placuszki otrębowe na słodko z aromatem pomarańczowym.
+: jogurt 400g z łyżeczką kawy
po prostu jest tak gorąco, że aż odechciewa się jedzenia i wszystkiego innego . ćwiczeń niestety też, więc dopiero teraz się za nie zabiorę. obliczyłam, że efekty powinnam dostrzec już po 12 treningu. mam nadzieję, że choć trochę będzie widać, bo zakwasy mam wszędzie, nawet tam gdzie nie ma mięśni, np. na skórze głowy
dobrze, że mam zdjęcia sprzed, serio to solidna mobilizacja. niby moja waga już jest prawidłowa, itd. ale moje ciało wygląda okropnie, zupełnie nie na 18lat.
trzymajcie się .
miska2909
4 maja 2012, 12:54powodzenia w ćwiczeniach ,ja niestety nie potrafię się zmotywować :
hayley1997
3 maja 2012, 21:31zakwasy na głowie ;) powodzenia. Trzymaj się !