Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 52


I tak minął miesiąc odkąd ostatni raz coś napisałam ale teraz się poprawię. Sporo się w tym czasie wydarzyło oczywiście wagowo :) Schudłam potem przytyłam a potem znowu schudłam. Teraz utrzymuję poziom i nie tyję. Co prawda nie jest to dużo (tylko 2 kg) ale zawsze to coś. Teraz nie ćwiczę tylko na razie dietkuję chociaż dopada mnie nadmiar jedzenia, spowodowany stresem przedegzaminowym. W takim właśnie okresie wrzucam w siebie wszystko co mi się pod rękę nawinie. A że teraz nie mam przekąsek to najczęściej leci marchewka, ogórek i kalarepa :) To na dzisiaj tyle.

Moje menu:

Śniadanie: 5 małych kromeczek chleba z sałatą, szynką, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewka i zieloną cebulką

Obiad: młode ziemniaczki z koperkiem,  pulpety gotowane (z pieczarkami i serem), pieczarki, surówka z marchewki

Podwieczorek: truskawki

Kolacja: 4 kromki chleba razowego z sałatą, pomidorem, ogórkiem małosolnym i rzodkiewką

  • Gallifrey

    Gallifrey

    20 grudnia 2012, 01:37

    No niestety dużo bo ja mam żołądek sięgający do kostek :) Właśnie staram się ograniczać ilościowo.

  • spaula

    spaula

    19 grudnia 2012, 23:38

    Przepysznie to wszystko wygląda , ale czy nie za dużo tego ??

  • khkhkhkh

    khkhkhkh

    22 maja 2012, 00:39

    pyszne jedzonko :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.