Dziś mija tydzień mojej walki. Wczorajszy dzień spedzony na leniu leniuchowaniu, chocoaz maly trening był. Nienawidzę takiej pogody jak byla.wczoraj i dzisiaj jest. Nic sie nie chcę.
Dzis zaliczylam dwa porzadne treningi: bieżnie i aerobik- spalone prawie 700kcal. Diete udaje mi się trzymac, chociaz wczoraj trochę ja zmodyfikowałam. Nie chcialo mi sie gotowac na kolację ( całe szczęście, że są zamienniki.
W sumie jestem z siebie zadowolona.