Tak wiem, pogrzało mnie zupełnie na starość. Nie dość, że ROBAL zmusza mnie do pisania tu marudząc co 2 dni i patrzac tymi swoimi wyłupiastymi oczkami, to jeszcze jedzenie mi wydziela. Ubzdurała sobie, że na sylwestra idziemy do jakiejś knajpy, a nie robimy tego w domu, w związku z tym, potrzebuje wyglądać. Jak człowiek. Ja, bo żeby Ona wyglądała jak człowiek to nie ma mowy, musiałaby płeć zmienić.
W związku z tym zmusza mnie do jedzenia wedle jakiejś diety SB. Nawet sobie na internecie poszukałem co to jest i z czym to się je...
Ciesze się, że jutro ostatni dzień pierwszej fazy, bo zaczynam obserwować u siebie jakies dziwne zmiany. W zyciu nie lubiłem zup, byłem do nich zmuszany siłą i przemocą, a teraz w ciągu 2 tygodni już 2 raz jakąś gotuję... To nie jest dobry znak, o nie... To oznaka zbliżającej się szybkimi krokami starości i innych tego typu przyjemności.
Nie ma to jak pocieszająca środa
W każdym razie spodniezaczynają mi spadać co mnie niezmiernie irytuje, gdyż nie chce mi się sięgnąć do szuflady po pasek...
nic mi sie nie chce, i jestem przepracowany,
Dobra, wymarudziłem się i idę się zając innymi sprawami ;] miłego dnia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
asiakr
14 grudnia 2006, 11:14<font color=green>Bardzo sie cieszę, że wróciłeś!!!!</font>
Nattina
14 grudnia 2006, 09:05zupy to bardzo fajna rzecz, samo się gotuje, szybko sie odgrzewa, mozna się nasycić. Nie wiedzę tu żadnej patologii...
agnieszka404
13 grudnia 2006, 17:36MOZE BYC ! GADZINY I ROBALE POWROCILY HEHE .WITAMY Z POWROTEM CO PRAWDA NA CZCZO NA CIASTO ANI SLODKA KAWE NIE MACIE CO LICZYC :) UWAZAJ NA SPODNIE JAK SIE CZKOWIEK ZAGAPI A NIE MA PASKA TO CZASAMI SPADAJA (NAWET DO KOLAN). NIESTETY MASZ RACJE JAK KTOS ZACZYNA JESC ZUPY TO WIELKIMI KROKAMI ZBLIZA SIE DO STAROSCI . TYLKO MNIE SIE WYDAWALO ZAWSZE , ZE STARZY LUDZIE JEDZA ZUPY BO JUZ ZEBOW NIE MAJA HEHE.MAM NADZIEJE , ZE PISZAC O ZMIANACH , KTORE U CIEBIE ZASZLY NIE MASZ NA MYSLI ZMIAN W STANIE UZEBIENIA :)) POZDRAWIAM AGNIESZKA