Dziewczyny znalazlam swietna stronke:-)) no i ksiazke zachecam do kupna albo przeczytania w computerze:-) i cwiczenia pieciu cwiczen,ktore moga byc dla was wspaniala mozliwoscia szybkiego powrotu do zdrowia, mlodosci....proste majace duzy wplyw na nasze cialo fizyczne jak i duchowe:-))
"książka Petera Keldera jest jedynym pisanym źródłem bezcennych informacji o pięciu pradawnych tybetańskich rytuałach, które stanowią klucz do trwałej młodości, zdrowia i witalności.
Przez tysiące lat te pozornie magiczne rytuały praktykowane w odosobnionych klasztorach Hi malajów otaczał krąg tajemnicy.
Pięć rytuałów po raz pierwszy zwróciło uwagę Zachodu przed pięćdziesięciu laty, kiedy wydano oryginalną wersję książki Petera Keldera. Potem książkę tę, wraz z jej wyjątkowym bogactwem informacji, wła ściwie zapomniano. Celem nowego, zmienionego wydania jest ponowne udostępnienie przesłania Petera Keldera publiczności, w nadziei, że dotrze do wielu ludzi, niosąc im zachętę i pomoc.
Przez tysiące lat mistycy Wschodu uważali, że ciało ma siedem głównych ośrodków energii, odpowiadających siedmiu gruczołom dokrewnym.
Hormony, produkowane przez te gruczoły, regulują wszystkie czynności organizmu.
Ostatnie badania medyczne dowiodły przekonująco, że nawet proces starzenia się jest sterowany przez hormony.
Wydaje się, iż od chwili osiągnięcia przez człowieka dojrzałości płciowej, przysadka mózgowa zaczyna wytwarzać "hormon śmierci". Wyraźnie oddziałuje on negatywnie na zdolność komórek do przyswajania hormonów korzystnych dla organizmu, takich jak hormon wzrostu. W wyniku tego komórki i organy ciała stopniowo się zużywają, a w końcu obumierają. Innymi słowy, proces starzenia się zbiera żniwo.
Jeśli pięć rytuałów rzeczywiście przywraca zachwianą równowagę w siedmiu ośrodkach energetycznych ciała, jak twierdzi Peter Kelder, to być może w konsekwencji dochodzi także do przywrócenia zachwianej równowagi hormonalnej, co z kolei powoduje, że komórki odzyskują zdolność odtwarzania się i rozwoju, jaką dysponowały, gdy organizm był bardzo młody. Wtedy istotnie moglibyśmy czuć i widzieć, jak z dnia na dzień stajemy się "młodsi". " to byl tylko fragment..
jest wiele przykladow / wejdzcie na link-potem czytelnia-listy// jak i na co dokladnie dziala:-)...wierze w nie bo sama robie cwiczenia pilates i jogi /te sa podobne z wyjatkiem jednego/ i naprawde tak dziala wspaniale na organizm.
Tu jest link na ta stronke:-)http://rytualytybetanskie.prv.pl/
a ksiazka jest pod linkiem czytelnia
Zycze cudownego tygodnia ...dolaczac te slowa:-)
"Życie nie jest ani bajką
ani przelotnym uśmiechem.
To co teraz Ty uczynisz
w przyszłości odezwie się echem.
Życie to nie fragment powieści
życie to nie piękna ballada
życie to utwór, który w swej treści
przepiękne cechy posiada"
kumata74
16 czerwca 2009, 21:03puyasz o aku.. no po prostu było bosko.. jak ma to tak dalej wyglądać, to już czuję, że się uzależniłam.. Byłam ponad godzinę, nakłuto mnie, masowano i odpoczywałam sobie w błogim spokoju słuchając chińskiej muzyczki.. Mój facet to samo, jak nowonarodzony wyszedł z kilniki.. Polecam wszystkim, naprawdę! Mam zamiar popracować nad moją energią jeszcze kilka miesięcy.. ale nabieżąco będę zdawać relację. PA
bezkonserwantow
13 czerwca 2009, 12:37<img src='http://img223.imageshack.us/img223/9629/592387160021cbbc49fb4c5.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
kumata74
10 czerwca 2009, 17:09jak znajdę więcej czasu, to bardzo chętnie poplotkuję.. Wybieram się w niedzielę na pierwszy zabieg akupunktury i akupresury, może nie w konkretnym celu utaty kilogramów, ale ogólnego polepszenia mojego organizmu.. trzymaj kciuki. PA
kumata74
8 czerwca 2009, 21:53miło i z zaciekawieniem się czyta Twoje wpisy :) rzeczywiście tematyka bardzo interesująca i npewno skorzystam z lektury.. Pozdrawiam gorąco!
Dana40
30 maja 2009, 22:23Ciekawe to wszystko :-).
kumata74
26 maja 2009, 21:27witaj.. wpadłam na tą stronkę o zdrowiu i w ogóle.. niezłe i cenne informacje, chyba spędzę więcej czasu czytając to wszystko.. Pozdrawiam
alinan1
20 maja 2009, 09:43i następna chętna na wycieczki rowerowe, tylko za daleko mieszka!!! haha.. Bo właśnie odpisywałam innej vitalijce, że wszystkie chętne na takie eskapady coś za daleko ode mnie mieszkają... Ale może i w moim Gdańsku w końcu ktoś chętny się trafi... I jak? Ćwiczysz te rytuały? ja nie...zapomniałam o tym, szczerze mówiąc...pa
leniunio
19 maja 2009, 10:10U mnie teraz jakiś okres kryzysu. Dziś kończe 30 lat. I nie wiem co dalej, wszystko stanęlo w iejscu, nie mam motywacji... Pozdrawiam i przytulam bardzo ciepło!
bojza
8 maja 2009, 00:24U ciebie jak zawsze coś ciekawego:)Pozdrawiam.
stanpis1
6 maja 2009, 13:33przeczytałam
alinan1
4 maja 2009, 13:00jak zwykle coś ciekawego bardzo polecasz. Przeczytałam prawie wszystko, próbowałam tych ćwiczeń, oprócz 5-go, bo wydaje mi się, że nie dam rady. hm...ale ta systematycznośc i kwestia właśnie czy się je prawidłowo wykonuje.. Bo one dość mocno obciążają kręgosłup. Żeby sobie człowiek nie narobił kłopotu coś źle wykonując... Ale dzięki za ciekawy link. Pozdrawiam
gabrielka72
3 maja 2009, 23:55Dziękuję za wpis! Ależ udało Ci się pięknie pozbyć TYLU kilogramów. Gratulacje i pozdrawiam!
nowaJaa
3 maja 2009, 23:26wow alez podziwiam za tyle straconych kilogramow :):) i musze Pani powiedziec ze jest Pani naprawde sliczna kobieta :) naprawde warto dbac o siebie zeby nie tracic ani rody ani checi do zycia :) co do starzenia sie i hormonow to coz...napewno zgodze sie z tym ze hormony struja organizmem...to akurat nie tylko przez wschodnich mistykow bylo udowodnione ale tez przez naukowcow obecnych :) wsyztsko czego ucze sie o leczeniu zwierzat opiera sie na fizjologii organizmu ktora steruja hormony (w przypadku ludzi jest identycznie)... natomiast za starzenie sie organizmu odpwiadaja glownie wolne rodniki i starzenie sie komorek a co za tym idzie apoptoza (programowana smierc) coraz wiekszej ilosci komorek organizmu...stad tez prawda jest ze produkty ktore zwalczaja wolne rodniki sluza urodzie i pozwalaja zachowac mlodisc (np zielona herbata) ...generalnie starzenie sie organizmu i smierc komorek jest bardzo ciekawym tematem ktory mnie zawsze fascynowal :) pozdrawiam :) ps. pozwolilam sobie wyslac zaproszenie:)