Wszędzie ich pełno. Są w batonikach, ciasteczkach, frytkach, chipsach, chrupkach, fast foodach, płatkach kukurydzianych, gotowymi ciastami i zupkami w proszku.
Tłuszcze typu trans, znane też jako tłuszcze uwodornione lub częściowo utwardzane.
Od dawna mają opinię wroga serca.
Tluszcze tran powodują wyjątkowo szybkie przybieranie na wadze!!
Przyzwyczailiśmy się do myśli, że w walce o szczupłą i zdrową sylwetkę najważniejsze są kalorie. Większość diet zaleca, aby dokładnie wyliczać, ile w posiłku znajduje się kalorii, i gdy jest ich za dużo - eliminować je.
Okazuje się jednak, że to zdecydowanie za mało.
Tluszcze trans wystepuja w naturalnej postaci tylko w mleku, ale jest ich tam niewiele, do 5 proc.
Te, które są w innych produktach spożywczych, powstają podczas procesu utwardzania olejów, w wyniku reakcji oleju roślinnego i wodoru, poddanych działaniu wysokiego ciśnienia. W ten sposób robi się twarde margaryny i tłuszcze używane w przemyśle spożywczym przy produkcji batoników, paczkowanych ciastek, chipsów, chrupek, płatków śniadaniowych.
Z najnowszych badań wynika jednak, że oleje częściowo utwardzone stanowią jedną z głównych przyczyn chorób serca, bo mogą powodować podwyższenie poziomu ?złego? cholesterolu LDL, a zmniejszać poziom cholesterolu HDL, który chroni serce.
U kobiet, których jadłospis obfituje w tłuszcze utwardzone, ryzyko chorób serca wzrasta dwukrotnie. Szkodliwość tłuszczów trans wynika m.in. ze struktury chemicznej, która utrudnia ich rozkład i usuwanie z krwi (mają dużo czasu, by osiąść na ścianach tętnic).
Amerykańscy naukowcy podejrzewają, że tłuszcze utwardzane atakują tkankę mózgu: mącą myśli i upośledzają pamięć.
Tak wynika z eksperymentu na szczurach, przeprowadzonego niedawno przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Karolinie Południowej.
Zwierzęta podzielono na dwie grupy i karmiono tym, co jada przeciętny Amerykanin. Z tą różnicą, że jedzenie jednej grupy zwierząt zawierało olej roślinny, a drugiej ? tłuszcze częściowo utwardzone. Kiedy po sześciu miesiącach szczury poddano testom sprawdzającym ich inteligencję, okazało się, że zwierzęta jedzące tłuszcze utwardzane popełniały dużo więcej błędów niż te, których dieta była od nich wolna. Znacznie gorzej radziły sobie np. z pokonywaniem skomplikowanych labiryntów. Naukowcy twierdzą, że przyczyną była dieta bogata w tłuszcze trans.
Mogą one uszkadzać białko komórek nerwowych mózgu i wywoływać w nich stan zapalny.
By przekonać się, które produkty są wolne od tłuszczów trans, musimy zabawić się w detektywa i dokładnie czytać listę składników na produkcie.
Tłuszcze trans mogą tam występować też pod nazwą: ?oleje uwodornione? lub ?oleje częściowo utwardzone?.
Ważna zasada: im wyższe zajmują miejsce na liście składników, tym większa jest ich zawartość w produkcie.
Uważaj też na stosowany przez producentów chwyt: jeśli np. pasztecik składa się z dwóch elementów, producent na pierwszym miejscu podaje składnik wolny od tłuszczu albo ten, w którym tłuszczu jest mało (np. nadzienie), dopiero na drugim miejscu umieszcza składnik, gdzie tłuszczu jest dużo (np. ciasto).
W Polsce sprawdza się zasada: jeśli producent deklaruje, że jego produkt nie zawiera izomerów trans ? możemy być pewni, że to, co jemy, jest bezpieczne.
Jeżeli natomiast na opakowaniu nie ma informacji na ten temat, a produkt zawiera jakieś tłuszcze dodane, to prawdopodobnie zawiera też izomery trans.
Słodycze na cenzurowanym
Wbrew pozorom to nie produkty typu ?fast food? zawierają najwięcej tłuszczów trans.
Na samym szczycie polskiej czarnej listy znalazły się wyroby cukiernicze.
Dlaczego?
Badania przeprowadzone na Wydziale Technologii Żywności SGGW wykazały, że tłuszcze trans bardzo poprawiają jakość ciast (im jest ich więcej, tym lepszy smak produktu). Niektóre takie produkty mogą mieć nawet ponad 50 proc. ?złych? izomerów. Pocieszająca wieść dla łasuchów: całkowicie ?bezpieczna? jest prawdziwa czekolada deserowa, która nie zawiera ich wcale.
Co zrobić, by temu zaradzić?
Rozwiązanie wydaje się proste: trzeba wyeliminować z diety tłuszcze trans.
bezkonserwantow
6 sierpnia 2008, 22:23da sie z tym żyć. nawet bardzo dobrze się da żyć.
mammarzenie
6 sierpnia 2008, 12:53WIESZ CO DZISIAJ PRZEGLADAŁAM KOGO MAM W ULUBIONYCH I O DZIWO CIEBIE NIE MIALAM ..A DO CIEBIE PISAŁAM ...<img src="http://images30.fotosik.pl/261/d22ce06039fa4213.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
bojza
5 sierpnia 2008, 21:06a u ciebie kopalnia wiedzy, kształć nas dalej:)
mammarzenie
1 sierpnia 2008, 12:08<img src="http://images23.fotosik.pl/197/2eaab02f813e694c.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> Serdecznie pozdrawiam i zyczę milutkiego dnia .krystyna
leniunio
30 lipca 2008, 21:46Kochanie, wspaniały artykuł :* <img src=http://www.chromaluna.com/content/seasons/summer/HappySummer.gif>
mammarzenie
30 lipca 2008, 02:01<img src="http://images23.fotosik.pl/251/4b76db611f180b4b.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
mammarzenie
30 lipca 2008, 02:00Cześć Gabrysiu , czytałam gdzieś podobny art, i tak sie do niego ja niegrzeczna nie stosowalam .Nie byłam wieczorkiem na gg , bo pozno do domciu wrocilam z dzialeczki..godz.21:30 , a jak pisałyśmy , to byłam prawie gotowa do wyjazdu..Jechałam rowerkiem , troszeczke pomogłam mężowi na dziaełczce dla kurarzu wagowego . Jak przyjechałam do domciu ,padłam jak muszka...Pierwszy raz poza domem , po chorobie,,,,ale wyczyn jak na mnie olbrzymi..pozdrawiamkrystyna
martaluna
29 lipca 2008, 13:26Czesc slonko dzieki za mile slowa i dodawanie otuchy,pomoglo!Zdalam prawo jazdy za pierwszym podejsciem!Jestem szczesliwa i teraz moge troszke odsapnac!Buziaki i fajny artykul,pa,pa!
alinan1
29 lipca 2008, 04:49dzięki za bardzo pouczający artykuł!! Przyda się mocno ta wiedza! Czyli najlepiej zero słodyczy, na wszelki wypadek, a jeśli, to tylko gorzka czekolada.buźka i miłego wtorku!