Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
....jestem znowu

<img src="https://vitalia.pl/img229/5897/goodnightbluebeariy1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

serdecznie pozdrawiam

<img src="https://vitalia.pl/img255/8940/10518331oy5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

zawsze masz dla mnie mądre rady,a rowerek stacjonarny kupiłam . Nie wiem czy wiesz,ale ja dużo jeżdzę na rowerze w pracy na świeżym powietrzu,zimą troszeczkę mniej ,ale jak tylko pogoda pozwala wolę na rowerze aniżeli samochodem słuzbowym.Pomimo tego jestem bardzo zadowolona z rowerka stacjonarnego nie iwem tylko ile jak długo dziennie powinnam na nim jeździć może i tym razem mi doradzisz.Pa Jutro trudny dzień-TŁUSTY CZWARTEK

mój rowerek na razie trochę się kurzy...jeszcze dwa dni, chociaż dziś pewnie troche pojadę

Właśnie tu zawitałam... jaki sukces :) Nic tylko gratulować... Małe pytanko nie ma zdjęć z przed rozpoczętej diety? Idę odwiedzić stronkę i bloga:)

No to trzymam kciuki za twój komuter i....oczywiście za Ciebie:) Pozdrawiam

musisz mi wybaczyć zaległosci :) - ostatnio niewiele czytam ... Ale - przeczytałam o chińskim sposobie jedzenie na blogu. I do mnie przemawia....Ja też mam upodobanie do np. gorących potraw. Fajnie, że poleciłaś to przeczytać . Buziaczki:)

Na pewno będzie dobrze! Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, za kierunek, za drogowskaz... - Iza. Ps. Cudownego dnia życzę!

do tego wizyta u mojej mamci ktora rewelacyjnie gotuje i stres ktory zawsze pcha mnie do lodowki... ech!!! piesio zmarl niestety czuje sie jakby mi kawal serca ktos wyrwal:( 3maj sie :*

ojej ale pani duzo schudła ja bym chiala chociasz połowe z tego zycze dalszych takich sukcesów a propo zdjecia ze studniowki ja czekam na swoje i jak tylko bede miała od razu daje na vitalke;)