Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4dzień protein(a właściwie 5)


  Wczoraj się nie ważyłam
W niedzielę miałam 86,1kg
we wtorek              84,7kg

sport:niewiele,tylko w łóżku

wczoraj zjadłam:kefir 400g,ser biały chudy 300g,jajko 2szt,i pół kurczaka z rozna.

wieczorem w niedzielę rozmawiałam na gg z M.i miałam jakiegoś doła,ale zaprosił mnie do siebie i pojechałam mimo późnej godziny-spędziliśmy miło czas ,aż do wczorajszego wieczoru.
Dziś muszę do dentysty jeszcze iść ok południa,a potem mam zaległe prasowanie i sprzątanie,ale chyba się nie wyrobię ze wszystkim.
nie planuję na dziś wiele ćwiczeń ,bo mam malutkie zakwasy po tych ostatnich szaleństwach,ale zobaczy się -może?

  • agbo1971

    agbo1971

    19 stycznia 2010, 10:48

    Ho ho, czyzby sie cos ruszylo??? Gratulacje.

  • Dana40

    Dana40

    19 stycznia 2010, 10:44

    może i lepiej co drugi dzień...miło spędziłaś czas :-) ja też :-).Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.