Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga spadła-sympatia rośnie!





Wczoraj i dziś na wadze poniżej 83kg czyli 82,6-mogłoby się utrzymać i nadal spadać.
Dietę staram się trzymac dziś odbieram wyniki badań i mam nadzieję,że będzie wszystko w normie.Nie robiłam takich badań od 2005 r kiedy to miałam usuwane migdałki.Muszę dziś przed pracą małe zakupki zrobić bo pustki w lodówce się zrobiły.
Wczoraj wróciłam o 3 rano z Andrzejek -bawiłam sie dobrze w towarzystwie M.choć nie lubi i nie umie jego zdaniem tańczyć.Okazało się jednak,że jakoś sobie radziliśmy jak go juz wyciągnęłam na parkiet.Pewnie w środę znów się spotkamy bo mam wolne,a on tylko czeka na sygnał ode mnie.Jedynie 5-6 jego nie bedzie bo ma biegi w Toruniu.
Przed imprezką w sobotę zaliczyliśmy basen i chyba jak dla nas zrobili nastrojowo,bo tylko woda była podświetlona i zrobiło się intymnie.Po pływaniu poszlismy do kawiarenki nad basenem na koktajl pogadać i osuszyć ciałka,a potem imprezka do rana.
Dzis na sniadanko zjem chyba jajka z otrębami,a teraz piję duuuży kubek herbaty
Pozdrawiam Was kochane i dziękuję za dobre słowa które przywracaja mi wiarę w siebie i ludzi.

  • piklafon

    piklafon

    30 listopada 2009, 10:52

    ale zrobiło sie miło po Twoim wpisie ,rozmarzyłam sie ,....kiiedy to ja tak z maim M będe pływać....gratuluje miłej zabawy i dobrego wyboru oby sie Wam udało...

  • jolajola1

    jolajola1

    30 listopada 2009, 09:45

    czytać, że rozkwitasz.... kilogramy spadają, masz kogoś interesującego, uprawiasz sport... super!

  • agnieszkakk1982

    agnieszkakk1982

    30 listopada 2009, 08:59

    to widzę, że super się bawiłaś :))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.