Witam-ostatni mój wpis musiałam szybko skończyć bo R.korki wyłączał i działał z prądem brata,który ostatnio zerwał robiąc rynny.
2 dni w pracy spędziłam robiąc głównie krokiety (na razie mamy 270szt pomrożone)jakieś rezerwacje mieliśmy też na obiadki a,że byliśmy we dwójkę było do tego zmywanie i robienie śniadań.
Dziś pogoda wilgotna u mnie i siąpi deszcz,ale dobrze,bo dziś w ziemi nie grzebię to niech skiełkuje to co posiałam.Wczorajsze ogródkowe pracy polegały wyłącznie na posadzeniu wiszących pelargonii o cudnym kolorze(intensywna czerwień z prześwitami różu) i wsadzeniu tymianku i rozmarynu w ziemię.Na rycie nie było czasu bo R.uparł się,że pojedzie po buty na rower w sobotę a nie w niedziele bo niedziela jest od odpoczynku.No to pojechałam z nim żeby badziewia nie kupił,a przy okazji 6-cio pak tych pelargonii i zioła kupiłam.W zeszłym roku miałam też rabatowe z takiego sześciopaku i lepiej rosły niż te później dokupione (eleganckie w większych doniczkach.
O dziwo mam w grafiku wolną następna niedzielę mimo,że są komunie(5 jednocześnie),ale pracuję za to 3 dni przed i większość muszę przyszykować mając dodatkowo 3-go i 4-go imprezy .
To po krótce streściłam co u mnie głównie w pracy bo tym teraz żyję.
Waga nieznacznie spadła.Dziś mieliśmy rowerowy sezon zacząć,ale znowu pada a ja nie mogę sobie teraz pozwolić na L-4 i chorowanie.Praca i ogród czekają,a że wolno mi to ogródkowanie idzie to końca nie widać,a piszę co zrobiłam jakbym hektary miała
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kwiatuszek80
28 kwietnia 2013, 17:01gratulacje ze spadku wagi każdy spadek cieszy
MonikaGien
28 kwietnia 2013, 16:56wczoraj mój mąż przeorał mi ziemię na warzywniak, ale jeszcze będzie dopieszczał, potem czeka mnie rozbijanie ziemi i sadzenie, na szczęście on mi zawsze pomaga, ale od jutra pracę zaczyna więc nie wiem jak będzie w tym roku, z kwitów kupuję tylko petunie i surfinie, a przed domem sadzę w rabatki jakieś kolorowe, nie znam nazwy, rosną dość wysokie i pięknie kwitną na biało i różowo całe lato, potem bedzie co robić bo ziemia u nas bardzo żyzna to chwasty rosną na potęgę, można godzinami je pielić
mania131949
28 kwietnia 2013, 09:18Mnie też bardzo wolno ogródkowanie idzie! Więcej siedzę, niż gracuję, ale coś tam popycham. Ja głównie warzywka uprawiam. Kwiaty i klomby dopiero powstają powoli, a już w ubiegłym roku jeden klomb zapuściłam niemożebnie, bo wyjazdy i inne nieprzewidziane okoliczności , a teraz mam co dobrego. Darń, perz, inne zielsko urosło na potęgę . Miłej niedzieli!