Długo nie pisałam-Jakoś nie miałam o czym,a i chwalić się nie ma czym.
Jeszcze raz będę świętować -20kg jak tylko się pozbieram do kupy,bo ostatnio oprócz pływania ok 4 razy w tygodniu nic mi nie wychodzi.Moje 2 poprzednie warzenia czwartkowe to 86,4 i 88,a od ostatniego czwartku znowu przytyłam i dziś mam 89,3kg,a więc 1,3kg do zrzucenia żeby mieć -20kg.nie wiem jak ja to zrobię.
Od dziś mam urlop i jutro jadę do Ustronia i będę dużo chodzić i wypoczywać od wszystkich i od wszystkiego.Dzisiaj chciałam sobie poprać ,ale będzie chyba trudność z suszeniem na dworze,bo jakoś się zachmurzyło.
Rower odziedziczony po córce już naprawiony i licznik też już ma więc można zainaugurować dziś sezon na zewnątrz domu z liczeniem km-zobaczymy ile km mogę przejechać bez reanimacji.
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i doping
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
inesseta
21 czerwca 2009, 20:43Wcale nie martw się nadwyżką .. bo jest ona w wersji mini do mojej.Ja obżeram się od świąt wielkanocnych....I nie mogę się zebrać do kupy.Z 76 zrobiłó się prawie 86 i też nie mogę się zmobilizować.Niestety na licznik wskakuje szybko , a jedzonko jest takie dobre.W tym tygodniu - najpóźniej we wtorek cofam wagę na pasku i znów biorę się za tłuszczyk.A najlepsze jest to ,że wcale tego nie żałuję , bo uwielbiam jeść i to jeść dobre rzeczy.Życzę Ci udanego urlopu i odpoczywaj pełną parą.Pozdrawiam - Beata.
Augustyna
20 czerwca 2009, 12:42Gabrysiu życzę ci udanego wypoczynku. A wagą się nie załamuj, powolutku do celu.Jeżeli jesteś taka konsekwentna w pływaniu to w dietko waniu tez tak powinno być. Trzymam kciuki za ciebie i myśl pozytywnie, bo to dodaje chęci do dalszej walki i nie marudź. Będzie dobrze, zobaczysz.
alldonka
18 czerwca 2009, 19:45TO DLATEGO Panienki na forum nie widuję :)) UDANEGO odpoczynku życzę !
Dana40
18 czerwca 2009, 18:12Będzie dobrze, nabierzesz sił , odpoczniesz i schudniesz jeszcze . Pozdrawiam
Lucynka1985
18 czerwca 2009, 13:25No to ja Ci przesyłam porzadnego kopa na opamietanie ;) Bedzie dobrze. Kazda z nas ma lub miala jakis kryzys-teraz przyszla pora na Ciebie. Najwazniejsze to w miare szybko sie pozbierac. 3mam za Ciebie kciuki :)
Kenzo1976
17 czerwca 2009, 20:19Witaj !!! Tak to bywa z tą wagą ,że raz troszkę w górę a raz troszkę w dół, a ja tobie życzę aby twoja waga konsenkwentnie leciała w dół.Życzę ci również pięknego urlopu w gronie kochającej rodzinki, abys wróciła wypoczęta i szczęsliwa.Buziaczki :)))
malgocha0411
17 czerwca 2009, 08:39lepiej żeby było więcej wzlotów niż upadków tego Ci życzę pozdrawiam serdecznie Gośka
monika391970
16 czerwca 2009, 19:00MIłego urlopu.
mmMalgorzatka
16 czerwca 2009, 10:57odpoczywaj i duzo spaceruj... pozdrawiam
agbo1971
16 czerwca 2009, 10:24Milego wypoczynku Gabrysiu. Nalezy sie tobie. aA w tak pieknej okolicy z pewnoscia znajdziesz czas na dlugie spacery/wycieczki i zanim sie obejrzysz ten naddatek kg spadnie Ci. zycze tego z calego serca. Trzymaj sie cieplutko. Aga
Asior71
16 czerwca 2009, 09:07Napewno na urlopie sporo możesz stracić jak pogoda dopisze.Przecierz Ustroń to góry,piesze wycieczki-Czantoria,Równica.Ja mieszkałam za panny w Goleszowie-10km.od Ustronia.Możesz też zwiedzić Cieszyn,tam to się można zmachać-górki i pagórki-ale piękne uliczki-studnia 3braci.Kurcze!Ale się rozmarzyłam. poszła bym gdzieś w góry-niestety-z tą moją nogą mogę zapomnieć o dalekich wędrówkach! MIŁEGO I SŁONECZNEGO WYPOCZYNKU!!!!!!
izula67
16 czerwca 2009, 08:35To Ci Twój organizm płata figla. Ustroń powiadasz? A ja jutro nad morze mykam. Mam zamiar narzucić sobie ostry reżim. Może się uda???? Ehhh, co ja plotę???? MUSI SIĘ UDAĆ ;)