Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na poprawę humorku!


    

   Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle żona czuje,
   że mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie
   jak łaskotki jego palce zaczęły od jej szyi, biegły w dół delikatnie wzdłuż
   kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona i szyję, dotykał jej piersi,
   by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował, umieszczając swą
   dłoń po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia, znów pieścił lewą stronę
   jej biustu i obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków, uda i nogę, aż po kostkę.
   Kontynuował po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc pieszczoty aż do
   najwyższego punktu uda. Och... W ten sam sposób delikatnymi ruchami dłoni
   pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do ostatnich
   granic...
   Nagle przestał. Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję.
   Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem: "To było cudowne,
   dlaczego przestałeś?"
   "Znalazłem pilota" - odpowiedział

Dzisiaj do pracy więc nie bardzo mogę się rozpisywać,a i nie mam o czym.

Jeszcze raz ponawiam apel o pomoc w pedałowaniu na słońce-szukajcie na forum pod aktywność fizyczna "od 1.1 2009 do1.6.2009 wyprawa rowerowa do słońca"

Do zobaczenia moje kochane!

  • bettina4

    bettina4

    31 marca 2009, 22:36

    mnie w napięciu - niestety zakończenie mnie zawiodło!!-dobre ha ha ha !! humorek mi się poprawił! dzięki! Miłego tygodnia życzę!!

  • wkmagda

    wkmagda

    31 marca 2009, 21:23

    :-)

  • piklafon

    piklafon

    31 marca 2009, 12:52

    dziady to są dziady i tyle w temacie bo szkoda klawiatury.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.