Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1,2kg w 3 tygodniu-całkiem nieźle!


czyżbym po tym folgowaniu sobie przez pół roku znowu tak szybko chudła jak na poczatku?
Jestem zadowolona,bo mimo wszystko w 3 tygodnie pozbyłam sie 2,4kg,a więc jest nadzieja na to,ze po 2,5kg w miesiąc schudnę i osiągnę wagę z grudnia.
Wczoraj nie przekroczyłam na pewno limitu kcal,a dziś juz się staram,żeby to powtórzyć,
Na śniadanko miałam płatki z maślanką z pieczonym jabłkiem+woda,potem jabłuszko zjem,a na obiad coś w pracy wymyślę,no i na kolacje też.
Dziś mimo,ze spałam tylko 4 godzinki poszłam na basen na 6 rano,zrobiłam zakupy,a potem coś upichcę i do pracy muszę lecieć,Pewnie meksykańską zupę zrobię(mało dietetyczna ,ale trochę zjem-mniam.

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    11 czerwca 2010, 19:11

    Kochana gratuluję , ty wiesz ,ze jestem z ciebie dumna , ach niech ci ta dobra passa zostanie, grunt to radosć z odchudzania i spadeczek co tydzień :)

  • beata2345

    beata2345

    11 czerwca 2010, 15:59

    super, chyba mamy obie dobrą passe na odchudzanie i tak trzymaj

  • katprzlud

    katprzlud

    11 czerwca 2010, 08:59

    Gabrysiu gratuluje spadku wagi. Miłego dnia:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.