To tak... Dziś było w sumie dość średnio. Rano biegałam i w sumie do kolacji zachowałam dietę, ale potem wpadł kawałek tortu czekoladowego, parę herbatników, nutelli... No, nie jestem z tego dumna i wiem, że muszę nad sobą pracować. Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej. Bardzo chcę schudnąć, ale trochę nie idzie mi to ostatnio. Nie mam pojęcia, dlaczego. Łudzę się, że wkrótce dostanę okres i potem wszystko wróci do normy, ale po prostu muszę się zmotywować. Było nieźle, poza kolacją. Jutro musi być lepiej!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
flaviadeluce
1 maja 2013, 20:03No to co, może teraz wieczorne spalanie kalorii? To najlepiej podziała, bo same chęci nic nie dadzą ;)