Kurde dziewczyny! Ostatni tydzień stycznia i postanowiłam się zważyć ot tak, bo coś mnie korciło. Staję, patrzę i aż wierzyć mi się nie chce :D Jestem przed okresem, a waga leci w dół. Może to za wcześnie na takie podsumowanie, ale w styczniu schudłam prawie 2kg jedząc co chcę, ale zdrowo :) Ćwiczenia co prawda zdarzało mi się opuszczać, ale regularność w miarę zachowana :) Dokładne wymiary i może nawet zdjęcia dam w sobotę przed studniówką, bo podejrzewam, że zjem trochę na tej studniówce, a do tego będzie fontanna z czekoladą! Za dużo z niej nie skorzystam nie przez to, że tucząca czy coś, ale ze względu na moją cerę :) Niestety jestem bardzo podatna na takie rzeczy, więc muszę bardzo uważać. Już się nie mogę doczekać! Jutro się farbuję! :)
Menu:
I śniadanie:
Mix 30g (otręby owsiane, żytnie i zarodki pszenne) na wodzie + banan + kawa zbożowa
II śniadanie:
Mix sałatek z rukolą, papryką i ogórkiem w zaprawie chili + 2 pieczywa chrupkie wasa
III śniadanie:
3 mandarynki
Obiad:
3/4 średniego słoika kapusty z pieczarkami z dodatkiem masła
Kolacja:
Mix sałatek z rukolą, papryką (czerwona, żółta i zielona), pół pomidora, sezam, mak + łyżka oleju z bazylią + łyżka sosu sojowego + dużo orzechów nerkowca i dwie garście pistacji
Takiego 'głoda' miałam na wieczór. Pewnie przez to, że jednak te sałatki nie mają za dużo kcal i trzeba jakoś nadrobić… Zjadłabym te orzechy na rano, ale dopiero pod wieczór mama była w sklepie i je kupiła. W każdym razie zaczęłam lubić owsiankę na wodzie - nie jest taka zła! :D No i planuję wywalić tą kawę zbożową z menu, zastąpię ją zieloną herbatą :)
Caffettiera
26 stycznia 2015, 21:58gratuluję spadku ;) a kawa raz na jakiś czas nie zaszkodzi (chociaż ja piajm codziennie! :P)
FroggyDoo
26 stycznia 2015, 22:46ja też pijam codziennie! :D ale wypłukuje wszystko z organizmu temu chcę ją zastąpić :/