Hej! Dzisiejsze żarełko:
ŚNIADANIE:
sałatka gyros bez sosu
OBIAD:
ziemniaki z koperkiem + 2 jajka sadzone z ziołami + szklanka maślanki
PRZEKĄSKA:
jogurt naturalny z crunchy
KOLACJA:
2 kromki ciemnego chleba z masłem, schabem w przyprawach (chudziutki), pomidorem, sałatą i szczypiorkiem
Powiem wam, że crunchy zastępuje mi słodkości i sprawia, że jogurt naturalny nie jest dla mnie taki niedobry. Miałam dodać jeszcze borówki, ale mama dodała je sobie do czegoś, więc jutro idę po nowe zapasy ;D
Aktywność fizyczna to znów tylko duuużo chodzenia, ale jutro zapowiada się bardziej aktywny dzień. Przyjeżdża do mnie kuzynka i planujemy wybrać się na długą przejażdżkę rowerową ;D
POSTANOWIENIA
Szczerze mówiąc to do odchudzenia zabierałam się 999+ razy i zawsze była to porażka. Ograniczanie się ze wszystkim, zmuszanie do ćwiczeń, schudnięcie x kg, rzucenie się na jedzenie i wrócenie do starej wagi. Czy tego chciałam? Nie, ale do tego doprowadzałam na własne życzenie. Człowiek uczy się na własnych błędach, więc tym razem postanawiam:
- nauczyć się jeść normalnie, czyli o wiele zdrowiej, rozsądniej i przede wszystkim z umiarem
- nie bać się jeść gdy chce się schudnąć
- nie odmawiać sobie wszystkiego, aby później się na to rzucić
- stopniowo wprowadzać więcej aktywności fizycznej - z dnia na dzień nie da się z siebie zrobić miłośnika sportu
Tak samo jestem otwarta na wasze sugestie, porady itd. Razem na pewno jest łatwiej, kiedy można się podzielić przemyśleniami, radami lub powiedzieć ''słuchaj, to i to musisz przemyśleć, bo...'' albo ''tu i tu się z tobą zgadzam, dobrze robisz''. Wtedy człowiek może sobie przemyśleć pewne rzeczy, zmienić na lepsze lub być z siebie dumny, że ktoś popiera to, co się robi. Sama mam zamiar częściej was odwiedzać (ostatnio nie miałam zbyt wiele czasu) i dawać wam kopa do działania ;D W kupie siła, że tak powiem ;D
Miłego wieczorku ;)
martiniss!
20 czerwca 2018, 15:15To słuchaj no tu :D czytając pozycje na zielono czułam się jakbym miała po raz tysięczny deja vu. To wszystko łatwo powiedzieć. A zrobić i co wazniejsze czuć się że to jesteś "TY" to zupełnie inna bajka. Nie mnie podpowiadać, bo u mnie waga to problem od czasu pierwszej miesiączki. ;) plus słaba psychika i nagradzanie się jedzeniem. Jednym słowem fatalne połączenie ;) Normalnie trójkąt bermudzki. Masz 19 lat. Ewidentnie skądś się ta nadwaga wzięła. Czyżby dopiero po skończeniu szkoły (mimo wszystko w szkole ruchu jest sporo), czyżby złe gotowanie w domu (za dużo tłuszczu, gotowców, za mało warzyw)? Dojrzewasz. Na tym etapie chcąc schudniesz w trymiga. A jak utrzymać wagę? Waż się po prostu. Raz na dwa tygodnie. I jeśli zobaczysz wzrost to siądź na spokojnie i zastanów się. Skąd? I jak to zniwelować. To Twój czas ;) na szukanie siebie, na zabawę, na doświadczanie życia garściami :) Życzę Ci sukcesów. Byle nie zwariuj na punkcie diety ;) Walcz o dobre samopoczucie, tylko to się liczy :)
fragolarossa1
20 czerwca 2018, 22:02Komentarz został usunięty
fragolarossa1
20 czerwca 2018, 22:02Komentarz został usunięty
fragolarossa1
20 czerwca 2018, 22:07Przepraszam, coś mi się laptop zbuntował ;D Ta lista to jak najbardziej ''ja''. Kiedyś byłam szczupła, zdrowa, jadłam normalnie, miałam jakąś aktywność fizyczną. Nic na siłę - to było naturalne. W domu też zawsze miałam zdrowe, domowe obiady. Powód przytycia to po prostu wpływ otoczenia. W końcu się przyzwyczaiłam do żarcia, a nie jedzenia. Tak zostało jakiś czas, przechodziłam na jakieś śmieszne diety bez racjonalnego celu. Teraz człowiek patrzy w przeszłość i wie, że może, tylko musi chcieć. A ja chcę, wystarczy tylko odrobina samozaparcia i wizji, że może być jak kiedyś a nawet jeszcze lepiej ;D
karmelikowa
20 czerwca 2018, 04:02To prawda w grupie siła jest i raźniej ,a wsparcie jest zawsze dobre i potrzebne:)Mnie się akurat bardzo podobają te cztery punkty które napisałaś... i uważam że to jest dobre myślenie i podejście .....
fragolarossa1
20 czerwca 2018, 09:07Dziękuję za miłe słowa ;D
olive_green
20 czerwca 2018, 00:57Hej! Jesli moge zasugerowac, wydaje mi sie ze w dluzszej perspektywie chodzi tak naprawde o zmiane nawykow wiec platki w tych mylacych. atrakcyjnych opakowaniach a napakowane masa cukru typu crunchy, frosties, choco its trzeba powoli eliminowac i szukac "zamiennikow" czyli zdrowszych wersji na np oslodzenie typu owoce, miod, rodzynki, agawa, ksylitol, 100% kakao. Mozesz np zmiksowac truskawki na mus i dodac do jogurtu naturalnego i zrobic swoja zdrowa wersje jogurtu owocowego. Jesli chodzi oplatki to znowu owsiane, jaglane, gryczane itz czyli znowu jak najmniej przetworzone i zdrowe, czujesz sie po nich pelniej dluzej i organizm sie te do nich przyzwyczaja. Pisze to jako ktos uzalezniony od cukru, slodkosci, moj tluszcz pochodzi tylko i wylacznie od tego bo nie jem miesa i mam na maksa wyelimonowane tluszcze. Ja jestem w polowie drogi wychodzenia z tego, tych sposobow uzywam, poprawa niesamowita ale wciaz wlacze ze slabszymi dniami i pokusa jedzenia na poprawe nastroju.
fragolarossa1
20 czerwca 2018, 09:19Pomysł z tymi musami do jogurtu jest świetny ;D że ja wcześniej o tym nie pomyślałam ;D W sumie z tymi zamiennikami to też nie głupi pomysł, bo i wilk syty i owca cała. Przy następnych zakupach na pewno o tym pomyślę ;) Dzięki za rady ^^
Furia18
19 czerwca 2018, 22:53Fajny jadłospis :) Tym razem się nam uda, szkoda życia na wieczne odchudzanie :) Powodzenia!
fragolarossa1
19 czerwca 2018, 23:08Dziękuję ;) Dokładnie, lepiej raz, porządnie i na stałe ;D Dzięki ;D
Muminek9003
19 czerwca 2018, 22:21po to tu jesteśmy żeby się wspierać ;) smaczne żarełko Ci powiem :D
fragolarossa1
19 czerwca 2018, 23:09A dziękuję bardzo ;) Wsparcie duuużo daje ;)
Vroobelek98
19 czerwca 2018, 22:13Tak! Tak! Tak! Takie same mam założenia co do mojego odchudzania! Są ludzie, którzy mają silną wolę i ćwiczą z ochotą, a są osoby takie jak ja i ty, gdzie muszą po prostu znaleźć inną drogę ;D Co nie znaczy, że jesteśmy jakieś gorsze ;P
fragolarossa1
20 czerwca 2018, 09:20No pewnie, że nie jesteśmy ;)