Miałam napisać wielki wpis o tym jaką robimy sobie krzywde
idąc
na skróty
ale
napisze tylko
ZJEBAŁAM.
chciałam
szybko
bezboleśnie
bez żadnych wyrzeczeń
i głupio wierzyłam, że mi sie coś udaje.
Naiwność.
Już nic nie pisze, nie miałam ochoty płakać,
zjechałam sie treningiem.
Wszystkie moje mięśnie prosiły o dość.
Chyba nigdy tak dokładnie, szybko i mocno nie ćwiczyłam
potem miałam tylko odruch wymiotny.
Myśle, że wyleczyłam się z tego
"lekko".
Oj,
życie ta lekcja była długa i przyniosła 6kg bagażu.
Wnioski?
Wyciągne je za miesiąc,
myślę, że tyle czasu wystarczy żeby coś zmienić.
COKOLWIEK
mądrzejsza
ForeverAlone
lovyourself
13 lutego 2014, 11:32jesteś taką "ciekawą" osobą. mądrzejsza za miesiąc, będziesz jeszcze bardziej, zastanawiam się co się stało...
therock
13 lutego 2014, 03:08byle do przodu:)!