Nie było kolorowo ale było.
Jestem zalamana
Znowu
Wchodzę na wagę a tam
Ponad 77 kg.
Co kurwa?!?
Ćwicze, walczę ze słodyczami
A tu waga jak prawie rok temu.
Wrócę jak zacznę akceptować swoje ciało
Narazie mam ochote tylko płakać
Nie wiem co jest...
Znowu.......
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
19 grudnia 2013, 18:09Dopóki walczymy to jesteśmy wygranymi.I tego się trzymaj!
annna1978
16 grudnia 2013, 19:55ale za to tytuł Ci wyszedł...zaje...ty:)
ojtajolunia
15 grudnia 2013, 23:55No to gdzies popelniasz blad, zastanow sie nad tym co jesz jak cwiczysz a nie popadaj w depresje, walcz kochana
therock
15 grudnia 2013, 23:21głowa do góry! jesteś tu więc chcesz walczyć! będzie dobrze:*
Eve961
15 grudnia 2013, 23:02Nie uciekaj! Walcz dalej! Waga w końcu się podporządkuje!
nataszakill
15 grudnia 2013, 22:38Też tak właśnie miałam dlatego mam dietę z vitali może ona mi pomoże no i ćwiczenia. Przedtem ćwiczenia i własne układanie diety to straciłam kilogram a potem wróciło i to było masakryczne dlatego wiem co czujesz. Trzymaj się a będzie dobrze. Ale się wymądrzyłam sorki.
kasi0ra
15 grudnia 2013, 22:36ejjjj ! nie możesz tak po prostu się poddać. Wywal tą zasraną wagę z domu i walcz dalej ! Uwierz waga u większości z nas powoduje chwilowe załamki