Witam moje piękne Panie
za mną czwarty dzień Insanity.... wczoraj był stretching, więc trochę odpoczynku, chociaż tak czy inaczej zmęczyłam się i spływały ze mnie krople potu z tym, że w przeciwieństwie do poprzednich dni były to krople, a nie strumienie moje ciało chyba tego potrzebowało, bo po tym wczorajszym rozciąganiu nie czuję żadnych zakwasów- zadziałało tak jak powinno Dzisiaj wypada Pure Cardio, nie będzie tak kolorowo
Wstałam dzisiaj pełna wigoru i energii mówiąc sobie, że to już piątek i ostatni dzień w pracy..... ale chwilę później przypomniałam sobie, że w ten weekend (i kolejny też ) mam szkołę.... więc przez najbliższe dwa tygodnie nie ma mowy, żebym się wyspała....
Dieta idzie mi dobrze - jestem z siebie dumna i od tygodnia zero alkoholu- a moją główną zmorą było piwo
Dziewczyny, powiedzcie mi - co ile się ważycie?
Bo codziennie to chyba nie ma sensu, no nie?
Miłego dnia i wieeelu zrzuconych kilogramów!
Paoolineczka
12 maja 2014, 10:18Gratulacje, ja też wyjątkowo w ten weekend odpuściłam sobie piwko, a naprawdę uwielbiam się go w sobote napić :)
NataliaSz88
9 maja 2014, 08:41wiem że nie powinno się ,ale ja waże się codziennie rano :P