No i waga nie spadła, a z reguły po dwóch dniach już było okej... Kurczę, nie no, nie ma się co użalać. Po prostu z wagą 78.2 kg dzisiaj lecę dalej i wierzę, że za chwilę znów zobaczę te 2 kg mniej :)
Śniadanie (9:00) - 550 kcal
- 250 g jogurt naturalny - 150 kcal
- 2 porcje płatków fitness - 340 kcal
- kawa z mlekiem 1.5% - 60 kcal
certainty
4 czerwca 2017, 13:24Może za mało jesz?
foodmonster
5 czerwca 2017, 07:34Nie, to napewno nie to... każdego dnia jem ok 1800-2200 kcal. Tylko niestety nie zawsze mam czasy żaby uzupełnić tu na stronie
silene_1310
4 czerwca 2017, 09:24Cheat meat wymknięty spod kontroli + intensywne treningi = dużo wody w mięśniach i złogów w jelitach, ja takie niekontrolowane objadania się zrzucałam czasami tydzień, nie przejmuj się tym za bardzo :).
ZacznijmyOdPoczatku
4 czerwca 2017, 11:28wow, może masz racje, w końcu ktoś mnie oświecił co jest z moją wagą nie tak. :D
ZacznijmyOdPoczatku
4 czerwca 2017, 11:28dzięki ! ☺
foodmonster
5 czerwca 2017, 07:33Dzięki, ma to sens!! Nie poddaję się i czekam aż polecił w dół :)