Waga rano pokazała 77.5 kg, czyli minus 4.5 kg już :) Kurczę, jeszcze jedne takie 4.5 kg i będzie 73 kg, wow dawno tyle nie ważyłam... chyba z dwa-trzy lata temu! No ale odpukać, bo jeszcze coś spartoczę i mi się nie uda.
Dzisiaj w pracy trochę się nałażę, a jak wrócę to zabiorę się dzisiaj za ćwiczenia w domu. Zrobię ABS, ręce, nogi, i może jakieś 30 min cardio.
Śniadanie (7:30) - 360 kcal
- kawa z mlekiem 2.0% - 60 kcal
- rogal - 300 kcal
Lunch (13:00) - 500 kcal
- filet z kurczaka - 300 kcal
- surówka - 200 kcal
Obiad (16:30) - 300 kcal
- 2 naleśniki - 220 kcal
- dżem - 80 kcal
Kolacja (18:30) - 500 kcal
- pół bułki - 140 kcal
- majonez - 160 kcal
- salami - 200 kcal