Wczorajszy brak wpisu byl spowodowany nawalem pracy po spotkaniu z promotorka. Generalnie wszystko wkoncu zaczyna sie jakos ukladac i jestem bardzo zadowolona.
Wczoraj w nocy K. naszlo na wyznania. Naprawde milo jest czytac tak mile slowa, od razu lepiej sie czuje.
Co do diety to dzisiaj mija tydzien odkad sie odchudzam. Niestety radykalnych efektow brak . Nie jestem zaskoczona bo wczoraj skusilam sie na . Moj mozg wyraznie sie tego domagal ;). Tak wiec waga stoi w miejscu.
Zastanawiam sie co robie nie tak. Moze nadal mam w diecie za duzo cukru? Sama nie wiem
Znacie moze jakies dobre herbatki/ziolka na oczyszczanie? :)