... no wiec nie mogłam wczesniej - ta joga pol godzinna okazala sie bardzo trafiona, nie mialam siły - po 11 byłam wolna wiec gimnastyka przed połnocą, hm, kiedys tak robiłam, ale... a bardzo chcialam zrobic moje punkciki jakkolwiek,
no wiec w laptopie mialam stary film z Rainbow Mars, kiedys robilam to codziennie - ok 20 lat temu prawie.. zrobiłam wersję czysty spokój, i okazalo sie to jednoczesnie uspakajajace i wyczerpujące, no bo wtedy robiłam prawie bez wysiłku prawie wszystko jak trzeba.
no ale zrobiłam, jak mogłam, i naprawde wyszło to fajnie. wracam do tych cwiczen;-)
reszta sie udała - tylko wlasnie bez spacerku i bez rowerku. Ale robiłam tez gimnastykę i w ogóle... dobranoc jutro opowiem reszte oraz dzisiejszy dzien
'-)) punkt * zrealizowany bdb
dzieki bardzo
aha i waga w doł idzie - z racji jogi i całosci pilnowania sie mniej jem....dobranoc
EwaFit
13 stycznia 2018, 10:31Pieknie Florka :)
Florentinaa
13 stycznia 2018, 14:59dzięki. Patrze z podziwem zawsze na Twoja Panią w kapeluszu. Zadbana, elegancja, i świadoma;-)
EwaFit
13 stycznia 2018, 16:57I takie jesteśmy :) A jak troszkę schudniemy, to tak będziemy jeszcze wyglądać :)
Florentinaa
13 stycznia 2018, 17:31Twoj ścisły umysł rozróżniający zawsze mnie cieszył;-)
Japi46
13 stycznia 2018, 09:59No i super tak trzymac buziaki
Florentinaa
13 stycznia 2018, 17:31dzieki. właśnie o to trzymanie chodzi, tak
mikelka
13 stycznia 2018, 07:38bdb ! buzka
Florentinaa
13 stycznia 2018, 17:48;-) dzieki.
Florentinaa
13 stycznia 2018, 17:48;-) dzieki.
sardynka50
12 stycznia 2018, 23:36Dzielna jesteś...Buziaki..
Florentinaa
13 stycznia 2018, 17:32no własnie, jak to jest, że trzeba byc dzielną by robić sobie dobrze