Pira wsadziła mnie na endomodo i to działa - jesli nawet jestem oporna.
sama jestem kiepska w liczeniu, wytrwałosci i td ale ciocia endomodo dba i sprawdza; poniewaz to poczatki, wiec miło;-) a styczen trzeba by poprawić,
wczoraj rowerek - 45 min, po dluzszej przerwie dzis dwa spacery - bo najpierw chcialy psy a potem chciał mąz z psami wiec nie przyznalam sie ze niedawno wrocilam tylko grzecznie poszłam, a ze bylam swiezo po treningu suczkowym, nadawałam mu tempo. Mąż byl w szoku;-) ha!
Milly40
13 stycznia 2017, 15:26A czemu my nie jestesmu kumpelami na endomondo ?
Florentinaa
13 stycznia 2017, 17:44nie wiem jak Cię znaleźć...;-)
Milly40
13 stycznia 2017, 20:06wysłałam na maila
roogirl
13 stycznia 2017, 14:38Pies, mąż - wszystkich trzeba wyprowadzić na spacer :)
Florentinaa
13 stycznia 2017, 17:45:-) widze pełne zrozumienie, współczucie i empatię oraz poczucie humoru;-)))) ale tez kazdy pretekst dobry.... jestem leniwcem - oto prawda!
Nefri62
13 stycznia 2017, 12:49super :))
Florentinaa
13 stycznia 2017, 17:46Super jest patrzec na Twoje treningi to bardzo inspiruje!
diuna84
13 stycznia 2017, 12:49Tempo się liczy i dobrze ze był szok. A to foto to jakaś zagadka odp. nosek pieska ;P :O ha ha ... rower 45 fajnie przy jakim filmie ? :P cmok
Florentinaa
13 stycznia 2017, 17:47no wiesz ja nie mam wyczucia, nie mam dobrej samooceny. Foto to moj pies. Dzis ubawilabys sie widząc mnie w roli poganiacza!! fim od Ciebie, oczywiscie!!!
diuna84
13 stycznia 2017, 22:14:) dobrze Ci idzie ;)