Miłe, dzis rano pomyslalam sobie, najwyzszy czas sobie zrobic przyjemnosc i wrocic na V, do Was i do siebie samej. Jestem bardzo oslabiona, bo ponad 6 tyg antybiotyku podwójnej dawki to jednak sporo. Ale zaczelam juz jezdzic na moim rowerku stacjonarnym doszlam do 15 min dziennie oczywiscie ze w kiepskim tempie ale jednak juz mi pomaga - tak widze ze jak sie nie ruszam, to po prostu wiecej jem, bo jakis chcę sie pocieszyc, wzmocnic slodyczami etc pocieszajki. No i chodze z psami na spacer. Ale wczoraj nic, a nic bo od rana w pracy duzo zobowiazan i spotkan - zero wody, sama kawa i ciut herbaty - wiec po poludniu padłam na twarz - bylo mi tak niedobrze jak rzadko kiedy. Jak sie podnioslam - znowu akcja krzyczace rodzinnosci - wiec cos gotowalam, a potem usilowalam sie uspokoic. po drugiej zasnelam wreszcie i wstalam po 6 - uznalam, ze najwyzszy czas wracac do Was
no wiec widze tak, ze dzien mi sie uklada lepiej - jak pije wode, 2 l, jak jem solidne sniadanie - to juz wyrobiony nawyk, jak ruszam sie choc te 15 min na rowerze i spacer z psami .
narazie. Bede pisac i pilnowac siebie - co u mnie na jedno wychodzi, milo ze jestescie
Elamela.gd
27 lipca 2016, 11:17pięknie napisałaś - "pilnować siebie" - wcielam to w życie !
Florentinaa
27 lipca 2016, 16:06to niestety precyzyjna u mnie prawda - samo mi nie wychodzi.... i jakbym jadla i robila co chce bo niestety wiadomo, to juz bylo,,, 75 kg przy 159....
diuna84
26 lipca 2016, 11:54Lepsze to niż nic, kolejna kartka z kalendarza do kosza. Jak pisze pira22 wiadomo plan trzeba mieć i organizacja :P
Florentinaa
26 lipca 2016, 23:00tak jest. Jutro dobrze?
diuna84
27 lipca 2016, 09:30Co dzień wstaje z myślą, że będzie lepszy dzień.
Florentinaa
27 lipca 2016, 16:06ale to mądre serio
diuna84
27 lipca 2016, 16:09Mądre. Owszem. Dziękuję. tak trzeba przez życie iść
Marysiazlota
26 lipca 2016, 09:10Witam:))) i życzę udanego dnia:))))
Florentinaa
26 lipca 2016, 22:56bardzo dziekuje;-)