... waga ruchoma zmienna no a mnie cieszy kazde 100 w dol, ale najwazniejsze bym juz nigdy nie poszła w góre. Tak widze ze wpadalam w realizm widzac dopiero 70 co oczywiscie kosmiczna waga przy moim wzroscie i wieku, bo ani serce, ani kolana nie uznawały tego za normalne. Ale teraz, gdy juz mam mniej, wyraznie mam latwiej z cisnieniem itd. Znajac siebie (- swoja niestabilnosc zmiennosc decyzji uleganie slodyczom podjadanie uspAkajanie sie jedzeniem) wszystko to co bylo
POSTANOWILAM ZE
MOJA KRYTYCZNA ALARMOWA WAGA HISTERII UREALNIAJACEJ BEDZIE 67.
Wydaje mi sie to dobre, bo w sumie kryzys przyjdzie, a to jest waga
1. którą juz minełam (uwazajac za sukces, huhu!)
2. ktora jest niemal 10 kg ponad moj wzrost, wiec naprawde nadwaga
3. realna do spadniecia.
Oczywiscie, przysluguje mi prawo decyzji do zmniejszenia;-)
Tymczasem musze wymyslec cos innego poza rowerkiem, bo kolano mi jakos - cos mi w kolanie przeskakuje, choc bynajmniej sie nie forsowalam, jezdzilam powoli.
dzis goscie, juz sie boje, bo to moja mama &Co. podczas gdy &co bedzie mile, moja mama od zawsze serdecznie, milo, z usmiechem, glosem wzruszonym i pelna dobrych checi bedzie mi podawac ciasto drugi kawałek. Robila to nawet gdy bylam grubsza od niej. Gdy mowilam to ze jako mlodsza jestem grubsza, stawiala ciastko przede mną na talerzyku i mowila z usmiechem, no t jedno, od mamusi! siedzenie przy stole i rozmowy i niejedzenie ciastka nalozonego na talerzyku ....
Teraz chyba niewiele bede grubsza od niej, ale naprawde...
ide pic wode i sprzatac.ach, sniadanie
Czaja2015
28 maja 2016, 15:02Mam duze doświadczenie w odchudzaniu.Po sszybkich spadkach, szybkie powroty.Teraz już wiem, że na stałe muszę zmienić swoje nawyki.Jestem na siebie zła, że tak wolno chudne i że mogłam już dawno zacząć się odchudzać, a nie przez tyle lat patrzeć na otyla babę i szukać maskujacych ciuchów.
Florentinaa
28 maja 2016, 18:57ja dokladnie to samo. Moi rodzice nagrywaja rozne mprezy wygladalam faaataaalnie tlusta zła zawstydzona baba w luznych ciuchach nalana twarz okropienstwo. w sumie chyba wyciagne i bede ogladac to mi dobrze zrobi na wage i czekolade..
Czaja2015
28 maja 2016, 06:06Dzisiaj poczytałam Twój pamiętnik, jestem bardzo do Ciebie podobna, wiele Twoich przemyśleń, jest mi bardzo bliskich.Będę do Ciebie zaglądać, nieraz jeszcze będziemy wracać do starych nawyków, ale myślę, że teraz musimy powoli, ale jednak iść w dobrym kierunku.Życzę spadków :)
Florentinaa
28 maja 2016, 09:20dzieki - tak naprawde juz wyroslam z poczatkowego zdziwienia ze vitalia oferuje tak powolny spadek ;-) zwlaszcza od czasu, gdy chudlam w tempie maksymalnie przewidzianym a potem jeszcze szybszym wrócilam do wagi. teraz wolniej ale skutecznie - mam nadzieje.!
Japi46
27 maja 2016, 15:28mamy uz tak maja widze ze nie tylko moja, najpiewr mi mowila jaka to ja biedna jestem z nadwaga i jak powinnam cos z tym zrobic i od razu stawiala przedemna ciastka albo ciasto jak mowilam ze nie to byla obraza i zlosc bo jak to tak ja nie chce jesc. jakis obled, na szczescie dzis juz mam to za soba. Trzymam kciuki buziaki
Florentinaa
28 maja 2016, 09:21wczoraj wyszło niezle, dzieki temu ze atrakcją byla inna osoba, ale problem powroci jak bede u nich w gosciach...
diuna84
27 maja 2016, 10:44damy rade mamy święto to nie zbrodnia ale wyjątek od reguły coś się od życia należy PAMIĘTAJMY WSZYTKO JEST W GŁOWIE
Florentinaa
28 maja 2016, 09:24wlasnie takk, skoro zjadlam potem... ale dzis juz nie;-) jak sasiadka sie ujawni, dam w prezencie
diuna84
28 maja 2016, 14:48o proszę i możesz sąsiadce zaproponować coś zdrowego ;P np zielone ;P jak to ta od czekolady :P ha ha
Florentinaa
28 maja 2016, 18:58Diuna@!!!!! TY jestes wielka! Zaraz mam goscia jej dam ciasto i postawie zieloną diune!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
diuna84
28 maja 2016, 20:21Liczę ze to było owocne spotkanie :) lub jeszcze jest ;)