Dzis poranek cieply, koty leżą przede mną na tarasie i myją się, ptaki śpiewają, dzieci chwilowo do jutra po poludnia nie ma, więc postanawiam mieć dobry czas
pomyslalam sobie ze to dobre hasło - chce mieć więcej od życia, zdumiewa mnie mysl, ze tyle lat mialam nadwage i cierpialam zamiast sie wziac za zmiany. Gdybym chudła wtedy pol kg na miesiac mialabym 6 kg mniej, a mnie sie wydawalo, ze to za malo, gdy jakies diety oferowaly, a ja uznawałam, ze nieco pozniej sie wezme za diete porzadna i zrobie to szybciej. No i tak lata mijaly a ja nosilam ze soba te kilogramy cukru w kazde miejsce. Szkoda mi teraz tego czasu - zamiast przejmowac sie humorami męża jego siostr tesciowej wlasnej mamy rodziny etc powinnam codziennie jezdzic na rowerku chudnąć te cwierc kg na miesiac i widziec sie w coraz ladniejszych wersjach.
ale teraz tak bedzie. I juz jest. Dzis spadek maly we wlasciwą stronę. Dzis bede bardzo, bardzo grzeczna, spacery gimnastyka dieta i duuuuzo wody co mi dobrze robi i zadnych czekoladek, dam je dziecku w nagrode jak wroci, bedzie potrojna przyjemnosc.
no to dzien dobry wszystkim. Róbmy cos dla siebie koniecznie. Szkoda czasu
diuna84
25 maja 2016, 11:44Mądre słowa, i nie ma co się przejmować, tylko silne jednostki przetrwają. Robimy coś dla siebie dokładnie ! Niektórzy są po postu jakiś inni .. w tym co piszesz jest pozytywizm i optymizm super tak jak lubię ;)
Nefri62
25 maja 2016, 09:08zawsze lepiej jak jest co miesiąc o 25 dkg mniej niż o 25 dkg więcej. Tylko tak trudno być konsekwentnym. miłego dnia :))
Florentinaa
25 maja 2016, 14:57;-) masz racje tylko ja za pozno sie do tej racji dostałam... ale teraz juz zblizam sie do wagi sprzed roku, a i ta nie byla jeszcze jak nalezy ...