Przyszedł w końcu ten dzień, kiedy moje ciągłe obietnice co do diety i ćwiczeń zamierzam wypełniać...Nie wiem na ile mi się to uda, mam nadzieję, że kolejny raz nie zaprzepaszczę jakiegoś okresu czasu w moim życiu, w czasie którego już dawno mogłam zrzucić tyle ile chciałam.
Nie chcę być już gruba, nieatrakcyjna, marnować swojego życia, swoją młodość, na bycie kimś, kim nie chcę być. Do tych lat już nigdy nie wrócę. Na starość kiedy będę wspominać dawne dzieje jak to sobie będę tłumaczyć, że co, od ładnego wyglądu i dobrego samopoczucia ważniejsze dla mnie były słodycze? Że w tak młodym wieku nie potrafiłam trochę poćwiczyć? Przecież to wstyd...Ile to już razy obiecywałam sobie, że się za siebie wezmę, że w końcu mi się uda...Ile czasu przeglądałam strony internetowe czytając które ćwiczenia są najlepsze i dlaczego. I na tym się kończyło, nie potrafiłam wytrwać. W sumie to w tygodniu chodzę do szkoły, muszę się uczyć, odrabiać lekcje itd. i nie mam już siły, ale ile czasu siedzę na bezsensownych stronach w internecie, kiedy mogłabym ten czas przeznaczyć na ćwiczenia.
Marzy mi się piękne ciało, na które faceci na ulicy będą się oglądać. Tak, dziwnie to brzmi patrząc na to ile mam lat, ale nic tak nie uskrzydla jak zobaczenie, że jakiemuś przystojnemu chłopakowi się podobam. Chciałabym mieć adoratorów jak niektóre koleżanki. I to nie dlatego żeby z którymś być, ale tak po prostu, dla samej myśli że są. Chyba wiecie o co mi chodzi.
Nie chcę żeby znajomi z liceum kojarzyli mnie "To ta grubsza..". Chce wszystkim udowodnić, że nie jestem taką szarą myszką. Chodzę do klasy z ludźmi naprawdę mądrymi, wydaje mi się że jestem przy nich taka głupia... Dlatego mało co się odzywam, nie często mam swoje zdanie, bo przecież "oni na pewno będą wiedzieć lepiej"..Wydaje mi się, że dlatego przez niektóych jestem oceniania jako nudna, bez własnego zdania...Chcę w końcu się zmienić, nabrać pewności siebie.
Trzymajcie kciuki :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ZizuZuuuax3
4 maja 2014, 18:11Trzymam kciuki! Powodzenia! :)
nicky13
4 maja 2014, 18:10Nie myśl o sobie tak źle, skup się na tym, jaka chcesz być a nie na krytyce! No i spokojnie, wiele, naprawdę wiele osób dopiero po liceum rozkręca się towarzysko. :) A na drodze do pięknego, zdrowego ciała - powodzenia życzę! ^^ W sumie masz mój wzrost i moją obecną wagę, więc zachęcam do wspólnego odchudzania. ;) Warto, żebyś wzięła się za to poważnie teraz, inaczej kiedyś też będziesz tak pisać do młodszej wersji siebie. ;) Trzymam kciuki!!!
Wiosna122
4 maja 2014, 18:07Powodzenia:)
malinkaaa_
4 maja 2014, 17:52Hej, nie martw się ;) Też jak chodziłam do liceum to doslownie nic mi sie nie chcialo i w sumie ludzie podobnie o mnie mówili a przynajmniej tak mi sie wydawało. Dopiero po skończeniu liceum wziełam się za siebie ale dzisiaj widzę, że przez ten czas mogłabym tyle dla siebie zrobić ;) Wiem, że Ci się uda :) I zawsze pamiętaj, że są tu ludzie, którzy wesprą i pomogą :)
malinkaaa_
4 maja 2014, 17:49Komentarz został usunięty