Mam problem z właściwym żywieniem. Nie bawię się w liczenie kalorii, staram się jeść zdrowo (tak na "chłopski" rozum), nie chodzić głodna i ograniczać to co na diecie niewskazane czyli słodycze, cukier, tłuszcze.
Jako, że pierwsze widoczne efekty są już za mną postanowiłam zrobić zestawienie tego, co planuję dzisiaj zjeść - no i wyszło mi, że:
Kasza manna | 2.00 x płaska łyżka (13g) | 2 | 90.48 | 2.26 | 0.34 | 19.94 | |
MILKO - Mleko 2% | 300.00 x ml (1g) | 3 | 141 | 9.3 | 6 | 14.1 | |
Wiórki kokosowe | 2.00 x łyżeczka (7g) | 2 | 84.84 | 0.78 | 8.85 | 3.78 | |
Morele suszone | 3.00 x szt. (11g) | 2 | 93.72 | 1.78 | 0.4 | 23.83 | |
Zupa krem z brokułów | 300.00 x g (1g) | NaN | 87 | 6 | 3 | 18 | |
Pietruszka natka | 1.00 x średnia (70g) | 0 | 28.7 | 3.08 | 0.28 | 6.3 | |
Banan | 9.00 x dkg (10g) | 1.5 | 85.5 | 0.9 | 0.27 | 21.15 | |
Pomarańcza | 1.00 x średnia (250g) | 2 | 110 | 2.25 | 0.5 | 28.25 | |
Grejpfrut | 1.00 x średni (350g) | 2 | 126 | 2.1 | 0.7 | 34.3 | |
Jabłko | 1.00 x szt. (60g) | 0.5 | 27.6 | 0.24 | 0.24 | 7.26 | |
OSM PIATNICA - Serek naturalny wiejski | 150.00 x g (1g) | 3.5 | 145.5 | 18 | 7.5 | 6.3 |
|
więc wychodzi z tego, że:
węglowodany stanowią 70%, białko 18%, tłuszcz 12% mojego dzisiejszego jadłospisu.
A wyczytałam, że zaleca się:
"białko 10-15% energii, tłuszcze 15-30% energii, węglowodany 55-65% energii"
więc mój bilans jest lekko zachwiany... Nie spodziewałam się, że owoce (które posłużą mi na zrobienie koktajlowej bomby witaminowej) mają tyle węglowodanów!
Tak samo martwiący jest fakt, że spożyję dzisiaj tylko 1020 kcal a w planach mam ponad godzinę ćwiczeń, które spalą 400-500 kcal!
Muszę chyba zaopatrzyć się w jakąś fajną książkę na temat tego jak odżywiać się zdrowo, bo boję się że ta moja obecna "zabawa" w dietę może mieć złe skutki w przyszłości.
No i postaram się dzisiaj jeszcze coś dodatkowo zjeść i uwzględnię to w zestawieniu :-)
kamci.a
19 stycznia 2015, 11:15Dołóż jakieś porządne mięsko, karkówkę, łopatkę i będziesz miała zarówno więcej tłuszczów (utrzymują hormony na równi) jak i białka oraz podwyższoną kaloryczność. Jak nie to to orzechy i piersiątko z kurczaka :)
Floraaaa
19 stycznia 2015, 11:16no tak... z tego wszystkiego zapomniałam o mięsku! Dzisiaj już mi się nie uda, ale na pewno w kolejnych dniach wprowadzę modyfikację do jadłospisu :-) Dzięki!